Zaginęła poznanianka. Odmówiła hospitalizacji, matka obawia się o jej życie
Karetka zabrała ją z domu w sobotę.
Jak informuje nas mama zaginionej, jej córka wymaga opieki lekarskiej. - Może stanowić zagrożenie sama dla siebie - mówi. Zaginiona w sobotę została zabrana karetką. Trafiła do szpitala HCP. - Odmówiła hospitalizacji. W środku nocy wyszła zostawiając pod szpitalem wszystkie swoje rzeczy, dokumenty i pieniądze - relacjonuje mama.
- W niedzielne popołudnie próbowałam się dodzwonić do córki, ale odebrała ochrona Zakładów Cegielskiego przy szpitalu mówiąc, że to telefon znalezionej w nocy dziewczyny, która nie wiedziała jak się nazywa i nie orientowała się w sytuacji. Nic przy sobie nie miała - dodaje.
Matka zaginięcie córki zgłosiła w poniedziałek. - Boję się, że stało się coś złego lub jest gdzieś przetrzymywana - kończy i dodaje, że córka ma 3,5-letnie dziecko.
Najpopularniejsze komentarze