Reklama
Reklama

Brutalnie pobił i zostawił nieprzytomnego mężczyznę na chodniku

fot. KPP Szamotuły
fot. KPP Szamotuły

34-latek złożył obszerne wyjaśnienia.

W nocy z 21 na 22 czerwca we Wronkach doszło do brutalnego pobicia, w wyniku którego pokrzywdzony 46-letni mieszkaniec Wronek trafił w poważnym stanie do szpitala. Jak już informowaliśmy na łamach epoznan.pl, ze wstępnych ustaleń wynikało, że pokrzywdzony po godzinie 23 wyszedł z psem na spacer. Gdy około północy pies wrócił do domu bez właściciela, partnerka mężczyzny wyszła go poszukać. Kobieta znalazła 46-latka nieprzytomnego. Rozpoczęto poszukiwanie sprawców pobicia.

"W sprawie wszczęte zostało prokuratorskie śledztwo, a w jej rozwiązanie zaangażowali się policjanci z Wronek, z Szamotuł oraz nadzorujący całe działania prokurator. Pracujący nad sprawą funkcjonariusze wykonali szereg czynności, mających na celu ustalenie sprawców i okoliczności przestępstwa. Policjanci weryfikowali co robiły osoby, które zostały rozpoznane na zabezpieczonych nagraniach z monitoringów. Kryminalni przesłuchiwali potencjalnych świadków i rozpytywali okolicznych mieszkańców. Weryfikowali komentarze na portalach społecznościowych i rozpytywali osoby, które twierdziły, że mają jakiekolwiek pojęcie o tym co wydarzyło się na ul. Garncarskiej" - relacjonuje aspirant Sandra Chuda, oficer prasowy policji w Szamotułach.

Kiedy było to możliwe przesłuchano też poszkodowanego. Informacje uzyskane od niego, nie pomogły jednak w samym zidentyfikowaniu sprawcy.

Jak przekazali policjanci, kluczowe w rozwiązaniu sprawy, okazały się zabezpieczone podczas oględzin wykonanych na miejscu pobicia wspólnie z technikiem kryminalistyki, ślady biologiczne potencjalnego sprawcy. "W ich weryfikację zaangażowało się Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Biegły wyodrębnił profile DNA, jednak sam profil biologiczny sprawcy nie byłby wystarczający. Potrzebne były jeszcze szeroko zakrojone prace nad ustaleniem jego tożsamości" - dodaje rzeczniczka.

"Choć ustalenie sprawcy nie było proste, policjanci na podstawie zebranych ustaleń, wytypowali podejrzanego i potwierdzili swoje przypuszczenia na podstawie zebranych materiałów dowodowych. Okazało się, iż był to 34-letni mieszkaniec Wronek. Policjanci zatrzymali go wczoraj. Mężczyzna był wcześniej karany za pobicie" - dodaje.

34-latek został przesłuchany przez prokuratora. Usłyszał zarzut pobicia, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu. 34-latek złożył obszerne wyjaśnienia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

21℃
13℃
Poziom opadów:
1.8 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro