Reklama

Strażacy podsumowują ogromny pożar w Luboniu. 43 zastępy i 173 strażaków w akcji

fot. OSP Mosina, st. asp. Konrad Szymkiewicz, ogn. Marcin Tecław / KM PSP Poznań
fot. OSP Mosina, st. asp. Konrad Szymkiewicz, ogn. Marcin Tecław / KM PSP Poznań

Działania trwały przez kilka godzin.

Służby zgłoszenie o pożarze odebrały w środę około godziny 13:30. Wstępnie zgłoszenie dotyczyło pożaru wózka widłowego na terenie jednej z hal firmy przy ulicy Przemysłowej w Luboniu. Ogień szybko rozprzestrzenił się na całą halę. Dym widziany był z okolicznych miejscowości oraz z różnych dzielnic Poznania, o czym informowali nas nasi Czytelnicy. Działania trwały niemal do północy. Dziś podsumowują je strażacy.

"Dyżurny SKKM natychmiast zadysponował liczne Siły i Środki na miejsce zdarzenia. Pierwsze zastępy Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej pojawiły się na miejscu po 4 minutach od zgłoszenia. Dowódca pierwszego pojazdu potwierdził, że płonie hala w której zgromadzone są materiały niebezpieczne pożarowo o powierzchni ok. 1400 m2. Pożar obejmował większość powierzchni budynku. Zadysponowano dodatkowe siły i środki oraz grupę operacyjną KM PSP w Poznaniu" - relacjonuje ogn. Marcin Tecław, oficer prasowy poznańskich strażaków.

"Przystąpiono do działań gaśniczych, które w pierwszej kolejności skupiały się na obronie sąsiedniej hali również wypełnionej materiałami niebezpiecznymi pożarowo oraz rozpoczęto ewakuację mienia, znajdującego się w pobliżu płonącego obiektu. Wyznaczono dwa odcinki bojowe: od strony północnej i południowej budynku - działające w natarciu i obronie sąsiedniej hali. Dodatkowo od strony zachodniej sprawiono drabinę mechaniczną działającą w natarciu. Kolejne odcinki bojowe stanowiły punkty przyjęcia sił i środków do obszaru działań (na parkingu sąsiedniego Centrum Handlowego) oraz punkt czerpania wody ze Strumienia Junikowskiego. Dodatkowo na miejscu zdarzenia używany był dron do monitorowania pożaru i postępującej akcji gaśniczej"
- dodaje.

Jak przekazano pożar został opanowany około godziny 15:30 a ugaszony o 18:20. Wszystkie działania w tym miejscu zakończyły się przed północą. Z ogniem walczyło173 strażaków i 43 zastępy strażackie. "Dzięki szybkim i fachowym działaniom strażaków, udało się uratować sąsiednie hale i mienie znacznej wartości" - podkreśla ogn. Marcin Tecław.
Okoliczności pożaru są wyjaśniane.

Oświadczenie w sprawie pożaru wydała też poszkodowana w pożarze firma. "Informujemy, że przyczyna nie była żadna instalacja fotowoltaiczna czy produkty związane z nasza branża a nieznane dla nas zapalenie się budynku sąsiadującego z naszym zapleczem magazynowym i administracyjnym" - czytamy. "Z przykrością musimy poinformować, że z całego naszego zaplecza magazynowego nie zostało nic, co dałoby się uratować. Całe centrum Administracyjno-Biurowe zajął ogień, nasze systemy i serwery nie działają, a cale wyposażenie zostało uszkodzone, jednakże przez bardzo mocno naruszoną strukturę budynku Inspektor nie pozwala na wejście do środka (ze względu na duże ryzyko zawalenia budynku). Uszkodzona częściowo jest także nasza flota samochodowa" - dodał pełnomocnik spółki MONO Energy, odkreślając, że żaden z pracowników nie ucierpiał.




Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

12℃
3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
13 km
Stan powietrza
PM2.5
6.30 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro