Mył się żelem do kąpieli w jeziorze, na miejskim kąpielisku. "Zdjął majtki i zaczął się podmywać"
Nietypowy widok w Gnieźnie.
O sprawie napisały lokalne media. Jak podaje moje-gniezno.pl, w sobotę około 21.00 spacerowicze przechadzający się w rejonie plaży nad Jeziorem Winiary mogli "podziwiać" młodego człowieka, który postanowił umyć się w akwenie. Najpierw namydlił sobie głowę, następnie całe ciało, a na koniec zdjął majtki i zaczął się podmywać. Do lokalnego portalu napisała w tej sprawie kobieta, która była na spacerze z dzieckiem i nie spodobał jej się taki widok. Jej zdaniem powinny tam interweniować służby. Nie tylko dlatego, że mężczyzna się rozbierał, ale też dlatego, że zanieczyszczał wodę.
O podobnym incydencie pisaliśmy kilka lat temu. Wówczas sanepid przyznał, że jeden taki incydent nie zachwieje równowagi ekologicznej w jeziorze, ale przyznano, że takie kąpiele należy uskuteczniać w wannie. Ekolog w rozmowie z nami zwrócił natomiast uwagę, że takie zachowania należy piętnować, bo gdyby każdy kąpał się z szamponem w jeziorze, zamieniłyby się one w ściekowiska. Sanepid wyjaśnił w rozmowie z nami, że w jeziorach dochodzi też do innych incydentów - mycia w nich samochodów, a także kąpania psów.
Publiczne rozbieranie się i mycie w jeziorze może być uznane za nieobyczajny wybryk.
Najpopularniejsze komentarze