Wielka awantura przy sklepie na ulicy Sienkiewicza. Mężczyzna rozebrał się do naga
Wcześniej kłócił się z ekspedientkami.
Wiadomość o zdarzeniu dostaliśmy od Czytelnika. "Żabka Sienkiewicza Poznań" - napisał Adam, przesyłając nam fragment nagrania awanturującego się, zupełnie nagiego mężczyzny.
Jak udało nam się ustalić to sytuacja z nocy 29 na 30 czerwca. 31-letni mieszkaniec Poznania pojawił się w sklepie na poznańskich Jeżycach. Tam wziął napoje ze sklepowych półek i nie miał zamiaru za nie zapłacić. Jak relacjonuje mł. insp. Andrzej Borowiak, w sklepie wywiązała się awantura pomiędzy 31-latkiem a obsługą. Mężczyzna był agresywny wobec pracujących tam kobiet. "Awanturował się też na ulicy i nagle zniknął. Pracownice zawiadomiły ochronę i policję. Nagle mężczyzna, który jak się okazało mieszka w pobliżu, wrócił. Miał ze sobą psa i młotek. Wciąż był bardzo agresywny. Jeszcze przed przyjazdem policji obezwładniła go ochrona. Użyto też gazu pieprzowego" - relacjonuje. "Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, mężczyzna rozebrał się na ulicy. Ze względu na swoje irracjonalne zachowanie został przez nich obezwładniony, a następnie przewieziony do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze" - przekazuje.
Sprawą zajmują się policjanci z Jeżyc. Mężczyzna ma odpowiadać między innymi za kierowanie gróźb karalnych.
Najpopularniejsze komentarze