Wojskowi odrabiają straty
Laskarze Grunwaldu Poznań przedłużyli swoje szanse na tegoroczny tytuł hokejowego mistrza Polski. W drugim meczu finałowym podopieczni Eugeniusza Gaczkowskiego zwyciężyli na boisku Pocztowca 1:0.
Po raz kolejny potwierdziła się reguła, że w pojedynkach Pocztowca i Grunwaldu obu drużynom lepiej wiedzie się w spotkaniach na boisku rywala. W pierwszym meczu finałowym na obiekcie Grunwaldu 2:1 triumfowali Pocztowcy. W spotkaniu rewanżowym na boisku przy ulicy Przystań lepiej poradzili sobie Wojskowi.
Sobotni pojedynek, podobnie jak pierwszy mecz, toczył sie przy niesprzyjąjącej aurze.
Po raz kolejny potwierdziła się reguła, że w pojedynkach Pocztowca i Grunwaldu obu drużynom lepiej wiedzie się w spotkaniach na boisku rywala. W pierwszym meczu finałowym na obiekcie Grunwaldu 2:1 triumfowali Pocztowcy. W spotkaniu rewanżowym na boisku przy ulicy Przystań lepiej poradzili sobie Wojskowi.
Przyjezdni od początku ruszyli do ataku. Widać było, że są bardzo zdeterminowani. Plan odrabiania strat z pierwszego pojedynku udał się w 14. Minucie, kiedy bramkarza gospodarzy pokonał Strykowski. Pocztowcy szybko chcieli wyrównać, ale to podopieczni trenera Gaczkowskiego przeprowadzali groźniejsze akcje. Pierwsza odsłona zakończyła się jedno bramkowym prowadzeniem Wojskowych.
Po powrocie na boisko obie ekipy miały kilka okazji do strzelenia bramki. Z minuty na minutę gospodarze grali coraz lepiej, ale goście skutecznie rozbijali ich ataki. Do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku.
Wojskowi zwyciężyli na boisku lokalnego rywala i stan finałowej rywalizacji wyrównał się. W niedzielę na obiekcie Grunwaldu rozegrany zostanie mecz decydujący o tytule.