Matka, która utonęła ratując syna, samotnie wychowywała 6 dzieci. Świadkowie: mężczyźni nie reagowali na prośby o pomoc dla tonącej
Dramatyczne informacje z Kalisza.
Do tragedii doszło tydzień temu w kaliskim parku. 13-letni chłopiec zaczął się topić w Prośnie. Na pomoc ruszyła mu matka, która sama utonęła. Dziecko, ostatecznie dotarło na brzeg. Ze wstępnych ustaleń prokuratury zajmującej się tą sprawa wynika, że nastolatek z niewyjaśnionych przyczyn nagle wskoczył do rzeki.
Nowe informacje w tej sprawie ma Polska Agencja Prasowa. Z doniesień PAP wynika, że 13-latek ma stwierdzone spektrum autyzmu. Gdy nagle wszedł do wody, kobieta natychmiast ruszyła mu na pomoc. Wiadomo, że 42-latka poza 13-letnim synem miała jeszcze pięcioro dzieci, w tym dwoje nieletnich. Była pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, gdyż wychowywała dzieci sama. MOPS w rozmowie z PAP zapewnia, że była dobrą matką, nie było pod jej adresem żadnych zastrzeżeń.
13-latek, którego ratowała matka, przebywa obecnie w szpitalu. Wymaga specjalistycznej opieki, przeżył traumę. Dwoje pozostałych nieletnich dzieci 42-latki znajduje się pod opieką pełnoletniego brata. O przyszłości dzieci zadecyduje teraz sąd.
Nie są to jedyne doniesienia, do jakich dotarł PAP. Z relacji dwóch kobiet, które były świadkami zdarzenia wynika, że gdyby nie znieczulica osób przebywających w pobliżu, 42-latka mogłaby żyć. Jedna z kobiet została z wózkami i dziećmi przy miejscu zdarzenia (odpoczywały w tym czasie ze swoimi dziećmi w parku), a druga wezwała służby i pobiegła do pobliskiej restauracji prosić o pomoc w ratowaniu tonącej. W restauracji znajdowało się kilku mężczyzn, ale żaden nie zareagował. Twierdzili, że nie umieją pływać i dalej pili kawę. Próbowała więc zatrzymać rowerzystów przejeżdżający obok, bezskutecznie. Gdy w końcu dwóch mężczyzn zdecydowało się pomóc, na pomoc było za późno. Ich zdaniem wystarczyłoby, aby kilku mężczyzn złapało się za ręce i weszło do wody. Kobiety twierdzą też, że strażacy interweniujący na miejscu przyznali, że kobieta wpadła do dołu wypełnionego mułem, z którego nie mogła się uwolnić.
Najpopularniejsze komentarze