Wróciły upały i wrócił problem z klimatyzacją w komunikacji miejskiej. "Dramat w przepełnionym autobusie w 30-stopniowym upale"
Pasażerka autobusu T5 zwróciła się do redakcji epoznan.pl
Co roku na łamach epoznan.pl opisujemy skargi pasażerów, którzy uskarżają się na skrajne upały w autobusach i tramwajach. MPK wielokrotnie informowało na oficjalnej stronie oraz w rozmowach z dziennikarzami epoznan.pl, że jednym pasażerom klimatyzator przeszkadza, a przez drugich jest pożądany. W końcu, żeby wypośrodkować żądania, MPK miało zwyczaj ustawiania temperatury w tramwajach do 22 stopni.
- W spawie autobusu T5 jeżdżącego od Ronda Kaponiera na Górczyn i z powrotem. Ruch tramwajowy został wstrzymany, a MPK podstawiło autobus zastępczy, jeżdżący tylko co 15minut. Autobus jeździ bez klimatyzacji w 30 stopniowym upale i dodatkowo jest przepełniony ludźmi, ponieważ jeden autobus jeżdżący co kwadrans nie jest w stanie zastąpić trzech linii tramwajowych, które jeździły normalnie z Górczyna. W autobusie był taki tłok że nie byłem w stanie wyjąć telefonu aby zrobić zdjęcie, to jest coś niepoważnego ze strony MPK przy obecnej cenie biletów - napisał w poniedziałek Czytelnik.
Temperatura w pojazdach MPK ustawiona jest automatycznie na 22 stopnie. Kierowcy i motorniczowie nie mogą jej regulować, włączać ani wyłączać - informowało MPK już jakiś czas temu, podkreślając również, że zbyt duża różnica temperatur bywa niebezpieczna dla zdrowia, co potwierdził ekspert w zakresie pulmonologii - Prof. nadzw. dr hab. med. Aleksander Barinow-Wojewódzki.
Najpopularniejsze komentarze