Dramat na oczach internautów. "Zuchwałe porwanie z gniazda bociana czarnego"
Atak przeprowadziły jastrzębie.
Choć w tym roku pierwszy raz od lat najsłynniejsze w regionie bocianie gniazdo w Przygodzicach nie zostało zasiedlone przez ptaki, a przez to internauci obserwujący je dzięki zamontowanym kamerom monitoringu nie mają za bardzo na co patrzeć, sporo dzieje się w innym wielkopolskim gnieździe.
O sprawie informują Komitet Ochrony Orłów i Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu. - Zuchwałe porwanie z gniazda bociana czarnego. Dziecko to prawdziwy cud, a jeśli pomnożymy ten cud razy cztery? Do dzisiaj takie cuda w postaci czterech puszystych piskląt bociana czarnego były w gnieździe w Puszczy Noteckiej (Nadleśnictwo Sieraków). Niestety dzisiaj w południe na gniazdo przeprowadził trzy ataki jastrząb. Ostatni atak skończył się tragicznie, jedno z młodych zostało porwane. Atak był błyskawiczny, a wszystko działo się na oczach internautów - podaje RDLP.
Młode bociany w chwili ataków były same, rodzice w tym czasie zdobywali dla nich pokarm. - Jastrząb, na nieszczęście rodziny bocianów, może powrócić. Niestety nie ma możliwości zabezpieczenia gniazda przed jego atakami. Trzymamy kciuki, żeby ta sytuacja się nie powtórzyła. Takie zdarzenie jest to element dzikiej przyrody, gdzie każdego dnia dochodzi do ciągłych relacji pomiędzy drapieżnikami i ofiarami. My w tych relacjach nie mamy nic do powiedzenia - dodaje.
Nagranie z momentu ataku:
Obraz z kamery umieszczonej przy gnieździe można oglądać TUTAJ.
Najpopularniejsze komentarze