Hercules odbył swój pierwszy "polski" lot
Samolot transportowy Hercules C-130E od 24 marca stacjonuje w podpoznańskiej bazie w Powidzu. Choć maszyna ma 40 lat, ma przez kolejne 20 służyć polskiemu wojsku. 26 maja, we wtorek, Hercules odbył swój pierwszy lot z polskimi pilotami za sterami. Dziś znów wzbije się w niebo.
Hercules przeszedł już niezbędne procedury odbioru maszyny przez naszą armię. Piloci zasiedli więc we wtorek za sterami Herculesa i odbyli pierwszy 3-godzinny lot w kolicach bazy wojskowej. Na pokładzie znaleźli się też amerykańscy instruktorzy. Kolejny lot już dziś.
Aby móc wykorzystać podarowany przez amerykanów samolot w celach operacyjnych, załogi muszą przejść odpowiednie szkolenia. Najprawdopodobniej ukończą je we wrześniu. Możliwe, że jeszcze w tym roku samolot wyruszy do Afganistanu.
Do końca przyszłego roku do 33. Bazy Lotnicznej w Powidzu trafią kolejne 4 samoloty transportowe. Stanie się to w ramach amerykańskiego programu Foreign Military Financing. Koszt 5 maszyn, które zasilą polską armię szacuje się na blisko 100 milionów dolarów. Aby dostosować bazę lotniczą w Powidzu do potrzeb Herculesów, polska strona musi wyłożyć 766 milionów złotych.
Herculesy C-130E będą pierwszymi tak ładownymi samolotami (17 ton) w naszej armii. Będą wykorzystywane do udzielania pomocy humanitarnej w czasach klęsk żywiołowych, a także do desantowania żołnierzy.