Siostry 'pingwiny' nie stracą dofinansowania? Wojewoda wydał oświadczenie
Dominikanki obawiały się, że zabraknie im pieniędzy na utrzymanie swoich podopiecznych.
O obawach zrobiło się głośnio po informacji zamieszczonej na portalu społecznościowym przez siostry z"Domu Chłopaków" w Broniszewicach pod Pleszewem. "Otrzymaliśmy pismo z Urzędu Wojewódzkiego, w którym uprzejmie odebrano naszym Chłopcom 600.000 zł na ich życie bieżące. To jest 1/3 rocznej dotacji. Czyli przez 4 miesiące tego roku nie możemy funkcjonować jako DOM" - napisały". O szczegółach informowaliśmy tutaj.
W sobotę wieczorem oświadczenie w tej sprawie wydał wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. Oto jego pełna treść:
"Naszym wspólnym zadaniem i nadrzędnym dobrem jest okazywanie wsparcia i otaczanie opieką osób o szczególnych potrzebach. Domy Pomocy Społecznej to miejsca, które są bezpieczną przystanią dla osób, które potrzebują pomocy w funkcjonowaniu w codziennym życiu. Szczerze doceniam umiejętności i serce sióstr dominikanek prowadzących Dom Pomocy Społecznej w Broniszewicach, dzięki którym ośrodek jest dla podopiecznych miejscem rodzinnym i pełnym serdeczności, gdzie otoczeni są życzliwością i wsparciem.
DPS-y w Wielkopolsce nie pozostaną bez wsparcia. Środki na miejsca opieki nad najbardziej potrzebującymi jej osobami otrzymają odpowiednie wsparcie państwa. Nie zostawimy samorządów samych w ich statutowych zadaniach. Na podstawie art. 155 ustawy o pomocy społecznej przyspieszyłem decyzję o przekazaniu środków na dofinansowanie działalności m.in. Domu Pomocy Społecznej w Broniszewicach, prowadzonego na zlecenie samorządu powiatowego".
Najpopularniejsze komentarze