Klienci Starego Browaru uwięzieni w drzwiach obrotowych. "Co by się stało gdyby wybuchł w tym momencie pożar"
O sytuacji poinformował Widz Telewizji WTK. Jak przekazał zdarzenie miało miejsce w sobotę 20 maja. Swoje pytania i uwagi przesłał już do przedstawicieli obiektu. "Byłem świadkiem sytuacji gdy drzwi obrotowe od strony ul. Półwiejskiej kilkukrotnie się zablokowały i uwięziły na kilka minut osoby znajdujące się w środku drzwi. Rozumiem, że awarie się zdarzają i nie tego dotyczy moje pytanie" - pisze Michał. "Tylko dlaczego drzwi awaryjne znajdujące się po obu bokach drzwi obrotowych były zablokowane zamkiem magnetycznym? Ludzie próbowali je otworzyć i wydostać się z budynku lecz nie mogli" - przekazuje. "Przecież to są drzwi ewakuacyjne i od środka powinno się dać je zawsze otworzyć. Co by się stało gdyby wybuchł w tym momencie pożar, albo jakiś szaleniec np. zaatakowałby innych czymś niebezpiecznym, albo jakiś terrorysta? Nawet przy sprawnych drzwiach obrotowych przecież one nie służą do ucieczki. Brak możliwości łatwego otwarcia drzwi awaryjnych to wybuch paniki i tragedia murowana" -dodaje. "Nawiasem mówiąc, nawet gdy drzwi obrotowe już działały to pewna rodzina z większym wózkiem dziecięcym też nie miała jak wyjść, bo wózek był zbyt duży by zmieścić się w drzwiach obrotowych, i też tym państwu nie udało się skorzystać z drzwi awaryjnych z boku" - kończy.
O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Starego Browaru.
"Drzwi ewakuacyjne są wpięte do systemu pożarowego i są automatycznie zwolnione w przypadku alarmu pożarowego lub innego zagrożenia wymagającego natychmiastowej ewakuacji osób znajdujących się wewnątrz. Chwilowa blokada drzwi obrotowych 20 maja 2023 r. opisana przez Czytelnika nie niosła zagrożenia dla Klientów i nie wymagała uruchomienia systemu pożarowego. Drzwi zostały odblokowane w ciągu kilku minut przez pracownika ochrony. Zabezpieczenie elektryczne drzwi ewakuacyjnych (elektrorygiel) są standardowym rozwiązaniem, zgodnym z obowiązującymi przepisami, które zabezpieczają Obiekt przed nieautoryzowanym wejściem oraz wyjściem" - informuje Leszek Dobosz, dyrektor Nadzoru Technicznego i Zarządzania Nieruchomością.
"Opiekunom z wózkami dziecięcym służą wygodne duże drzwi obrotowe (wejście od narożnika ulic Półwiejska/Kościuszki) - mają wystarczająco dużą powierzchnię w środku, aby można było wjechać do środka i manewrować wózkiem, a także znajdują się na poziomie chodnika. Wejście od strony ul. Półwiejskiej obok salonu Zara wymaga pokonania schodów - rodzice i opiekunowie z reguły nie korzystają z tych drzwi" - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze