Od soboty duże zmiany w rozkładzie jazdy tramwajów. "Po 22.00 nie ma jak wrócić do domu z pracy! Jak na totalnym za**piu!"
Nasz Czytelnik to kolejna osoba, która wyraża niezadowolenie z nowe rozkładu jazdy ZTM.
- Bardzo proszę o interwencję w związku z nowym rozkładem jazdy tramwajów, który ma zacząć obowiązywać w sobotę. Okazuje się, że pod płaszczykiem przywrócenia kursów na Pestce i w centrum, ponownie pogorszona zostanie komunikacja w godzinach wieczornych - napisał Marcin. - Widać to doskonale na linii 6. Obecnie ostatni odjazd z Miłostowa na pełnej trasie na Grunwald jest o godzinie 22:35, a od soboty będzie o 22:22! Dla osób, które kończą pracę o 22.00 w rejonie Antoninka, czy w Posnanii (gdzie trzeba jeszcze posprzątać po zamknięciu sklepów) naprawdę ciężko będzie zdążyć na ten ostatni kurs. Rozumiem, że szóstka wraca do normalnej częstotliwości, ale dlaczego ma też "przy okazji" działać krócej?! Po zaoraniu komunikacji nocnej w zeszłym roku ZTM po raz kolejny tnie kursy. Brawo! W "normalnych" miastach, jak Warszawa, Wrocław czy Praga komunikacja dzienna działa przynajmniej do 23:30. A u nas po 22 nie ma jak wrócić do domu z pracy! Jak na totalnym za**piu! (przepraszam!) I to ma być "najlepsza komunikacja", jaką zdaje się obiecał nam pan Jaśkowiak?! Dodajmy, że w Warszawie bilet miesięczny dla mieszkańca kosztuje 98 zł, a u nas 119 zł - zaznacza.
To kolejny sygnał od mieszkańca obawiającego się, że zmiany zaproponowane od 13 maja nie są w całości pozytywne. Pod koniec kwietnia pytaliśmy Zarząd Transportu Miejskiego o to, czy otrzymuje takie skargi od mieszkańców. - Każdorazowo po wprowadzeniu zmian w funkcjonowaniu komunikacji publicznej przykładamy jeszcze większą uwagę do monitorowania działania transportu - zapewniał nas Bartosz Trzebiatowski, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu. - Tak samo będzie w przypadku zmian wprowadzanych od 13 maja. Docierają do nas opinie i komentarze odnośnie nowego układu, dlatego tym bardziej będziemy wnikliwie analizować sytuację na poszczególnych liniach. Jeśli pojawi się taka potrzeba, będziemy się starali podejmować decyzje korygujące, poprawiające sytuację na liniach wymagających interwencji - zaznaczał.
Najpopularniejsze komentarze