Sezon na wakacyjne loty na Ławicy, wraca problem braku parkingu Kiss & Fly przy drzwiach lotniska
W tej sprawie napisał do nas Czytelnik.
- Polecam na starcie sezonu turystycznego temat tzw. KISS AND FLY na Ławicy. Praktycznie nie da się podjechać pod Odloty bez opłaty. Zwracam uwagę tutaj, iż napis odloty to miejsce bramek, a nie lokalizacja check in counters, gdzie w projekcie lotniska przewidziano nawet specjalną zatoczkę pod terminalem - pisze Łukasz. - Jeszcze w zeszłym roku możliwe było wypakowanie bagaży do 15 minut, co w zupełności wystarczało. W chwili obecnej na szlabanie widnieje opłata 5 PLN do 10 min. Jedyne takie lotnisko na jakim byłem, gdzie za możliwość podjazdu pod terminal trzeba płacić. Strefę zainstalowano podobno kilkaset metrów od terminalu, co należy traktować w kategorii wybiegu ze strony zarządu lotniska. Myślę, że interwencja w tym temacie pozwoli na odzyskanie "twarzy" tego miasta, bo w jakim stanie jest to wszyscy widzimy - dodaje.
13 czerwca ubiegłego roku przy lotnisku wprowadzono zmiany w organizacji ruchu, które nie podobają się wielu podróżującym. Choć lotnisko chwali się, że wprowadziło "całkowicie bezpłatną strefę parkowania", szybko okazało się, że jest pewien haczyk. Bezpłatna strefa została wyznaczona w odległości około 100 metrów od terminalu lotniska. Tymczasem dotychczasowa strefa bezpłatnego dowozu pasażerów w ramach Kiss&Fly znajdowała się tuż przy drzwiach obiektu.
Od połowy czerwca 2022 roku dotychczasowa strefa Kiss&Fly przy budynku lotniska stała się płatną strefą. Za 10 minut postoju zapłacić tu trzeba aż 5 złotych. Osoby odwożące pasażera na lotnisko, które nie chcą płacić za wjazd, muszą wjechać na inny parking wjazdem tuż za stacją BP. Tam wyznaczona została strefa Kiss&Fly, na której opłaty nie są pobierane.
Najpopularniejsze komentarze