Happening "Naszości": na Starym Rynku będzie bagno i walki w kisielu dziewczyn z klubów gogo
W czwartek premiera filmu o poznańskiej "Naszości".
Choć Akcja Alternatywna Naszość lata świetności ma już za sobą, przy okazji premiery filmu o twórcach ruchu zorganizowano konferencję prasową na poznańskim Starym Rynku. W jej trakcie zadeklarowano chęć pomocy przy kończeniu wielkiego remontu, ale w ramach happeningu pojawił się tam "urzędnik miejski", który wyjaśniał, że wkrótce teren rynku będzie właściwie nawodniony, dzięki czemu stanie się podmokły z tatarakiem, trzcinami i traszkami, a dziewczyny z okolicznych klubów gogo będą walczyć w kisielu. Słów nie rzucono na wiatr i ostatecznie zgłoszono robotnikom pracującym na rynku chęć udzielenia im pomocy. Więcej w materiale:
- Byli wizytówką Poznania przez wiele lat. O ich happeningach mówiła cała Polska, a o niektórych z nich nawet cały świat. Gdy w 2001 r. Piotr Lisiewicz, lider Akcji Alternatywnej Naszość stanął przed sądem obwiniony o to, że wprowadził policjanta w błąd twierdząc, że nazywa się Włodzimierz Iljicz Lenin, rozpisywały się o tym media w Panamie, Nikaragui czy Australii. Gdy w 2000 r. wtargnęli do konsulatu rosyjskiego w Poznaniu w proteście przeciwko napaści na Czeczenię i zdarli z masztu flagę rosyjską, a wciągnęli czeczeńską, wściekły Putin wygrażał Polsce, natomiast bronił ich szef NATO. Kiedy członkowie Naszości przebrani za kosmitów przybyli w 2003 na 1-majowy wiec SLD, policja zapakowała ich do radiowozów. W odwecie zawiadomili Prokuraturę o... połamaniu czułków i kradzieży kosmicznej plazmy przez policjantów - przypominają sami o sobie.
Premiera filmu "Naszość - tylko dla nienormalnych" w czwartek o 19.00 w kinie Rialto. Wstęp bezpłatny. - Surrealistyczne manifesty Naszości czyta Piotr Fronczewski, a happeningom towarzyszy muzyka zespołu Apteka. Film przenosi nas także na poznańskie blokowiska z lat 90. O Naszości opowiadają nie tylko uczestnicy jej działań, ale i inni buntownicy z tamtych czasów o najróżniejszych poglądach: Uszol - ówczesny lider kibiców Lecha Poznań, Kaczmi z Nagłego Ataku Spawacza - pierwszego polskiego zespołu hip-hopowego, który zasłynął dissem "Antyliroy" a także Sanczo - jeden z liderów anarchistów ze skłotu Rozbrat.
Najpopularniejsze komentarze