18-latek zginął w tragicznym wypadku. "Samochody były zmasakrowane"
Do zdarzenia doszło w powiecie gostyńskim.
Służby zgłoszenie o wypadku odebrały w sobotę przed godziną 23. Na trasie Pogorzela - Gumienice czołowo zderzyły się dwa pojazdy. Jak ustalił portal Gostyn24.pl, autami podróżowali 18 i 19-latek. "Po dojeździe na miejsce strażaków OSP Pogorzela okazało się, że samochody - Opel i Peugeot, są zmasakrowane, a jechało nimi, na pierwszy rzut oka dwóch kierowców" - mówi w rozmowie z lokalnym portalem asp. sztab. Marek Maśliński, dowódca KP PSP Gostyń.
18-latek znajdował się poza pojazdem, był reanimowany. Nie udało się go uratować. 19-letni kierowca drugiego auta uwięziony był w pojeździe. Po uwolnieniu był nieprzytomny, trafił do szpitala. "Nie mieliśmy informacji czy jechali sami, dlatego cały teren sprawdziliśmy, chodząc z kamerą termowizyjną, czy nie ma w pobliżu nikogo więcej. Nikogo nie znaleźliśmy" - dodaje dowódca KP PSP Gostyń.
Najpopularniejsze komentarze