Niemal wszystkie nielegalne automaty paczkowe zniknęły już z poznańskich ulic. Niewykluczone, że większość wróci w to samo miejsce
Było ich łącznie 58.
O sprawie już nie raz pisaliśmy na łamach epoznan.pl. Wiadomo, że z Poznania musiały zniknąć niektóre paczkomaty InPost i inne automaty. Sytuacja dotyczy centrum miasta oraz Sołacza, czy Jeżyc. Sprawą zajął się Miejski Konserwator Zabytków. Nałożył też kary - jak ustaliło Radio Poznań w wysokości łącznie około 150 tysięcy złotych na InPost i Allegro. Firmy od tych decyzji się odwołały.
Nielegalne automaty miały zniknąć z poznańskich ulic do końca kwietnia. Jak informuje dziś Radio Poznań, niemal wszystkie zniknęły. "Inwestorzy likwidują urządzenia zgodnie z nakazem" - przekazał dziennikarzom zastępca dyrektora w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków, Jacek Maleszka. "Dostaliśmy wniosek o przedłużenie terminu dla dwóch lokalizacji. Jako Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków w związku z minięciem terminu będziemy weryfikować ich usunięcie w maju. W tej chwili wydaliśmy już 19 pozwoleń dla jednej ze spółek i jedno pozwolenie dla drugiej na montaż tego typu urządzeń w strefie ochrony konserwatorskiej" - dodał.
Większość automatów, ale za zgodą może wrócić na swoje pierwotne miejsca. Wszystko zależy od decyzji Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Najpopularniejsze komentarze