Wybory coraz bliżej. Czy Jacek Jaśkowiak może liczyć na reelekcję?
Choć wybory samorządowe miały się odbyć jesienią, ostatecznie odbędą się wiosną przyszłego roku.
Skąd przesunięcie terminu wyborów? Jesienią będziemy głosować w wyborach parlamentarnych i pojawiła się obawa, że zorganizowanie w niemal tym samym czasie drugich wyborów byłoby trudne. Już teraz jednak rozpoczyna się walka o to, kto będzie się ubiegać o fotel prezydenta naszego miasta.
Temu, jakie szanse mogą mieć kandydaci konkretnych partii, przyjrzał się portal lokalnapolityka.pl. Portal założył, że w naszym mieście listy zarejestrowałoby pięć partii oraz ruch "Prawo do Miasta". Koalicja Obywatelska mogłaby liczyć na 47,09 procent poparcia. Drugie miejsce należałoby do PiS - 19,89 procent, a trzecie Polska 2050 z 11,68 procent głosów. Na 9,85 procent mogłaby liczyć Nowa Lewica, a na 6,58% Prawo do Miasta. Najmniej głosów miałaby dostać Konfederacja - 4,92 procent.
Co z kandydatami na prezydenta? Portal prognozuje, że Jacek Jaśkowiak uzyskałby 55,89 procent głosów i tym samym ponownie zostałby prezydentem Poznania i to w pierwszej turze. Drugie miejsce zajęłaby Jadwiga Emilewicz z 20,48 procent głosów, a trzecie Dobrosław Rola (10,31 procent) z Polski 2050. na dalszych pozycjach uplasowaliby się Beata Urbańska z Nowej Lewicy (5,14 procent), Paweł Sowa z Prawa do miasta (4,82 procent) i Robert Mędlewski z konfederacji (3,36 procent).
Najpopularniejsze komentarze