Potężny wybuch zniszczył blok. Są nowe informacje
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem w miejscowości Sędziniec w powiecie pilskim.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej wojewoda Michał Zieliński wspólnie z przedstawicielami Państwowej Straży Pożarnej oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego podsumował działania służb oraz poinformował o aktualnej sytuacji poszkodowanych.
Według informacji przekazanych przez wielkopolskich strażaków w chwili wybuchu w budynku znajdowało się 10 osób, w tym pięcioro dzieci. Jak przekazano poszkodowane zostały 4 osoby dorosłe: 1 osoba przetransportowana została Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do Centrum Urazowego w Bydgoszczy, 2 osoby przewiezione zostały do szpitala w Pile, a jedna osoba trafiła do szpitala w Złotowie. W akcji ratowniczej brało udział w sumie 25 zastępów straży pożarnej. Strażacy zakończyli działania na miejscu około godziny 1:30 w nocy 20. kwietnia. Na miejscu zdarzenia pojawiła się też specjalna grupa ratowników z psem. Po przeszukaniu ruin nie stwierdzono innych poszkodowanych.
"Sytuacja jest przeze mnie na bieżąco monitorowana, jestem w stałym kontakcie z właściwymi służbami obecnymi w miejscu tragedii. Wszystkim osobom poszkodowanym udzielone zostało wsparcie psychologiczne. Aktualnie skupiamy się na tym aby, organizowana pomoc rządowa była możliwie jak najszersza oraz jak najszybciej udzielona ofiarom tragedii" - podkreślił wojewoda wielkopolski Michał Zieliński. "Dziękuję za szybką i sprawnie zorganizowaną akcję ratunkową. Myślami jestem z poszkodowanymi z Sędzińca" - dodał.
Jak przekazano, doraźnie zabezpieczone zostaną środki na wyposażenie szkolne dla dzieci. Możliwe jest pozyskanie dopłaty ze środków rezerwy ogólnej Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego. "W przypadku zdarzeń o charakterze lokalnym (tj. dotyczących pojedynczych budynków mieszkalnych na terenie poszczególnych gmin), które nie mają charakteru klęski żywiołowej, środki finansowe na pomoc bezpośrednią dla poszkodowanych rodzin powinny być przyznane w formie zasiłku celowego z budżetu danego samorządu jako zadanie własne gminy o charakterze obowiązkowym. W sytuacjach szczególnych gmina może zwrócić się z wnioskiem o dofinansowanie zadań własnych z przeznaczeniem na wypłatę zasiłków celowych dla osób poszkodowanych w zdarzeniu losowym" - tłumaczy Błażej Wolniewicz z gabinetu wojewody.
Jak powiedziała w rozmowie z Gazetą Wyborczą sierż. Magdalena Mróz z pilskiej policji, w jednym z mieszkań znajdował się piecyk gazowy, który podłączony był do sieci. To jego wybuch mógł być przyczyną tragedii. "Podczas odgruzowania zostaną ustalone ostatecznie przyczyny" - dodaje policjantka. Po ustaleniu przyczyn wybuchu cały budynek ma zostać rozebrany.