Problem z budową wiaduktów w ciągu Lutyckiej i Golęcińskiej. Powstanie tylko jeden?
Na inwestycję czekają mieszkańcy, ale problemem są pieniądze.
30 grudnia 2021 roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu wydała decyzję środowiskową dla dwóch ważnych wiaduktów nad linią kolejową Poznań-Piła w rejonach ul. Lutyckiej i ul. Golęcińskiej. Miasto o decyzję wystąpiło w połowie 2020 roku. Władze Poznania od początku podkreślają, że decyzja została wydana przez RDOŚ z rocznym opóźnieniem, a terminy są tu kluczowe, bo miasto otrzymało na tę inwestycję dofinansowanie z Unii Europejskiej. Inwestycja musiała być zakończona do końca 2023 roku. Już w czerwcu ubiegłego roku stało się jasne, że nie uda się dotrzymać tego terminu.
Teraz okazuje się, że inwestycja będzie znacznie droższa niż zakładano. To natomiast oznacza, że z czegoś trzeba będzie zrezygnować. Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania w rozmowie z Gazetą Wyborczą przyznaje, że przetarg zostanie ogłoszony w formie opcjonalnej - oferty będzie można składać na budowę wiaduktu w ciągu Lutyckiej i osobno w ciągu Golęcińskiej. Priorytetem jest jednak ten pierwszy wiadukt.
Choć pierwotnie zakładano, że prace z unijną dotacją muszą zakończyć się w tym roku, dobra wiadomość jest taka, że będzie można je realizować także później. Dofinansowanie więc nie przepadnie. Ale koszty i tak mają znacznie przekraczać pierwotne założenia. GW nieoficjalnie ustaliła, że miasto chce zrezygnować z budowy wiaduktu na Golęcińskiej i będzie to tłumaczyć inflacją oraz rosnącymi kosztami prowadzenia prac budowlanych. Niektórzy są jednak zdania, że to niedopatrzenia miejskich urzędników opóźniły wydanie kluczowych decyzji i przez to wpłynęły na opóźnienia w procesie inwestycyjnym. Gdyby natomiast prace ruszyły zgodnie z planem - całość udałoby się zrealizować.
Przetarg ma być ogłoszony w najbliższych dniach. Wówczas poznamy szczegóły.
Najpopularniejsze komentarze