Reklama

Zastępca prezydenta Poznania z sentymentem o kultowym akademiku: "bywałem tam"

fot. Łukasz Kędziora
fot. Łukasz Kędziora

Do sprawy likwidacji Jowity odniósł się na łamach Gazety Wyborczej zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski.

O decyzji poinformowała na początku kwietnia rektor UAM Poznań prof. Bogumiła Kaniewska. Zaznaczyła, że decyzja została podjęta mimo petycji studentów, którzy apelowali, by budynek nadal funkcjonował. "Doceniam symboliczną wartość tego budynku, w pełni rozumiem także argumenty studentów i zdaję sobie sprawę z problemów wynikających z niedostatecznej liczby miejsc w akademikach naszej uczelni - niestety, nie mogę przychylić się do tej prośby"- przekazała rektorka.

Studiujesz? Chcesz poznać pracę dla miasta? Letnie, płatne staże studenckie w Urzędzie Miasta Poznania Do 18 czerwca br. aplikuj na www.poznan.pl/mim/staz/
REKLAMA

Rektorka UAM przedstawia argumenty, które stoją za podjęciem tej decyzji: niejasną sytuację prawną gruntów, a także wysokie koszty generalnego remontu. Dlatego budynek ma zostać wystawiony na sprzedaż.

"Jowita z pewnością jest jednym z symbolicznych obiektów uniwersytetu. Osobiście mam do tego budynku ogromny sentyment. Co prawda w akademiku nie mieszkałem, bo pochodzę z Poznania, ale tam bywałem. Bywałem też w klubie studenckim Akumulatory" - komentuje na łamach Gazety Wyborczej zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski. Dodaje, że to miejsce szczególnie ważne dla jego rodziny, bo poznali się w nim jego rodzice. Nie ukrywa jednak faktu, że jest świadomy, iż sytuacja jest trudna i po części rozumie obawy władz uczelni.

"Z jednej strony obiekt, którego stan budzi zastrzeżenia pod względem technicznym, i kosztowny remont, jak mówi pani rektor, sięgający nawet 100 mln zł, aby mógł dalej być dopuszczony do użytkowania. Z drugiej - co chyba jeszcze gorsze - budynek ma nieuregulowany stan prawny, leży w części na działkach prywatnych. Uczelnia oczywiście jest niezależna w działaniach od miasta, kieruje się jednak podobnymi zasadami jak inne podmioty publiczne" - dodaje Wiśniewski i podkreśla, że w tej sytuacji miasto pomóc nie może, bo 'nie może inwestować publicznych pieniędzy w takie obiekty'. Tłumaczy, że choć budynek zabytkiem nie jest, nie będzie go łatwo z miasta usunąć, bo budynek znajduje się w strefie konserwatorskiej.

Zastępca prezydenta odniósł się też do kwestii "wyprowadzania studentów z miasta".

"Od dawna jestem zdania i często to podkreślam, że każde umniejszenie funkcji studenckich w śródmieściu naszego miasta na pewno jest stratą. Ale to są skutki decyzji z przełomu lat 80. i 90. o zlokalizowaniu kampusu uniwersyteckiego na Morasku i Umultowie" - mówi. "Patrząc z perspektywy czasu, problemem tu nie jest pojedynczy akademik, nawet tak kultowy jak Jowita, tylko te dawne decyzje o przeniesieniu sporej części funkcji dydaktycznych UAM poza śródmieście, co generuje szereg konsekwencji" - dodaje Wiśniewski. "Po wielokrotnych rozmowach miasta z poprzednim rektorem oraz obecną rektorką widać, że władze mają świadomość skutków wyprowadzki części uczelni na obrzeża miasta oraz w jakimś stopniu próbują to zastopować" - tłumaczył.

Zastępca prezydenta odpowiedział też na pytanie, co ewentualnie widzi w miejscu Jowity, jeśli doszłoby do sprzedaży budynku. "Wydaje mi się, że funkcja budynku przede wszystkim będzie musiała wpasować się w okolicę. Jestem w stanie wyobrazić sobie jakieś funkcje usługowe, kawiarniane, hotelowe czy restauracyjne oraz na pewno kulturowe. Te ostatnie ułatwia sąsiedztwo Concordii. Natomiast te tematy na pewno powinny być poruszone przy okazji otwartego konkursu architektonicznego, jeśli rzeczywiście Jowita miałaby być sprzedana przez uczelnię" - podkreślił Mariusz Wiśniewski.

Przypominamy. Na najbliższy czwartek, na godzinę 17.00 studenci planują demonstrację przed budynkiem DS Jowita. Godzinę później zaplanowano tam otwarte spotkanie z rektor UAM, profesor Bogumiłą Kaniewską.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

25℃
15℃
Poziom opadów:
3.9 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
8.43 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro