Do czego najczęściej służą miejskie kamery? Do wypatrywania ludzi pijących alkohol!
W ciągu pięciu miesięcy operatorzy miejskich kamer wykryli 3030 zdarzeń wymagających interwencji.
W październiku ubiegłego roku uruchomiono Zintegrowane Centrum Zarządzania Kryzysowego i Oglądu Monitoringu Wizyjnego. Liczba 3030 zdarzeń, to aż o 400 więcej w porównaniu z latami 2021-2022.
Centrum połączyło 6 oddzielnych lokalizacji oglądu monitoringu, które znajdowały się na terenie Poznania. Teraz pracownicy znajdują się w jednym pomieszczeniu, czuwając nad bezpieczeństwem mieszkańców 24 godziny na dobę. Do dyspozycji operatorów jest 16 stanowisk, umożliwiających podgląd obrazu z wszystkich kamer włączonych do systemu. Tych w Poznaniu jest obecnie 1 279 - podsumowuje Miasto Poznań.
Jak się okazuje, wśród najczęstszych zdarzeń wymagających interwencji jest publiczne spożywanie alkoholu, liczba interwencji do tego typu zdarzeń wynosi aż 1070 przypadków. Dzięki monitoringowi zarejestrowano też uszkodzenia infrastruktury drogowej, MPK oraz oznakowań (530). Kamery pomogły też zauważyć uchybienia porządkowe (403) oraz osoby wymagające pomocy medycznej, leżące na ziemi czy ławkach (222). Operatorzy wyłapywali również nieprawidłowo zaparkowane pojazdy (158). Mundurowi interweniowali też w przypadku potrzebujących pomocy osób w kryzysie bezdomności (83).
Do systemu monitoringu dostęp ma około 400 użytkowników. Są to pracownicy straży miejskiej, policji, ZDM, MPK, CZK, straży granicznej, ABW, urzędu miasta, Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego oraz Komendy Miejskiej PSP - podaje Miasto Poznań.