Złośliwy nowotwór jajnika zmienił jej życie w piekło. Musiała zdecydować się na żywienie pozajelitowe. Chemioterapia wyniszcza jej organizm
Mieszkanka Poznania walczy z chorobą, ale do tego potrzebna jest duża suma pieniędzy.
Dorota z rakiem walczy już października 2020 roku. Zdiagnozowano u niej złośliwy nowotwór jajnika. Podczas pierwszej zbiórki, udało się uzbierać kwotę 18 tysięcy złotych. Za pieniądze ze zbiórki kobieta mogła zakupić lek Bewacyzumab na raka jajnika. Niestety po krótkim czasie okazało się, że wystąpiła u Doroty niedrożność jelita, dlatego przerwano leczenie.
Kobieta jednak nie poddaje się i wciąż walczy z chorobą. Pomagają jej w tym najbliżsi, którzy organizują dla niej zbiórkę pieniędzy na wlewy witaminowe oraz worki do stomii.
Otrzymałam z polecenia kliniki, gdzie wspierają leczenie chorób nowotworowych, wlewy witaminowe, onkotermia, hipertermia, wszystko to, co jest tak bardzo niezbędne do wsparcia w leczeniu onkologicznym. Byłam na konsultacji, gdzie lekarz zakwalifikował mnie do takiej terapii. Niestety koszty są ogromne. Wlewy z potrzebnych witamin to koszt około 1300zł. Takie wlewy musiały by być podane dwa, trzy razy przed podaniem chemioterapii i tak samo po podaniu chemioterapii - wyjaśnia Dorota i prosi o wsparcie w leczeniu. Dorotę można wesprzeć licytując przedmioty na aukcji otworzonej tutaj, w mediach społecznościowych.
Najpopularniejsze komentarze