Przez pomyłkę włożył do automatu stary bilet parkingowy, wyszło 2019 złotych. APCOA: "ustawienia narzucane są przez producentów sprzętu"
Wyjaśniamy.
Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, którzy przeżył "przygodę" z parkingiem w Poznaniu zarządzanym przez firmę APCOA. - 6 marca, na parkingu Chwaliszewo, przez omyłkę włożyłem do automatu bilet sprzed miesiąca, dawno już opłacony, zamiast biletu właściwego, wydrukowanego przez automat 6 marca - pisze. - Jakież było moje zdziwienie, gdy automat bez zająknięcia naliczył kosmiczną opłatę i rozpoczął procedurę płatności! Ponieważ robiłem to odruchowo, niemal zapłaciłem ponad 2 tysiące złotych za nic, w ostatniej chwili zorientowałem się, że coś jest nie tak - dodaje.
Zdaniem naszego Czytelnika, to poważna sprawa i dziura w zabezpieczeniach, która może kosztować parkujących spore pieniądze. Co na to APCOA? - APCOA kupuje systemy parkingowe u producentów, którzy definiują sposób działania oprogramowania, na co APCOA nie ma wpływu. Konkretne urządzenie, które opisał Państwa czytelnik zostało wyprodukowane przez firmę Scheidt & Bachmann. Ich urządzenia są zainstalowane na tysiącach parkingów w całej Europie. Taki sam system działa nie tylko na parkingach obsługiwanych przez APCOA, ale m.in. jest też wdrożony na parkingu pod Placem Wolności w Poznaniu czy na parkingu Międzynarodowych Targów Poznańskich, gdzie APCOA nie jest operatorem parkingu - przyznaje firma.
APCOA potwierdza, że do takiej sytuacji, o jakiej pisze Czytelnik, mogło dojść, kiedy kierowca opłacił parkowanie w kasie automatycznej i przy wyjeździe z parkingu kamera sczytała numer rejestracyjny, a następnie otworzyła szlaban bez konieczności wkładania biletu parkingowego do terminala wyjazdowego. W takiej sytuacji bilet pozostał w posiadaniu kierowcy. - Najprawdopodobniej kierowca przez przypadek, zamiast skorzystać z nowego biletu parkingowego, który pobrał wjeżdżając na parking, włożył do kasy automatycznej stary bilet. W takim przypadku urządzenie odczytało z biletu starą datę wjazdu na parking na podstawie danych zapisanych na bilecie. Na ekranie kasy automatycznej kierowca widział nie tylko kwotę, ale też datę wjazdu na parking. Ta informacja umożliwia sprawdzenie czy kierowca korzysta ze starego biletu - podkreśla.
Firma zapewnia, że już jakiś czas temu zwróciła się do producenta urządzeń o aktualizację systemu. Ma to sprawić, że w przyszłości nie dojdzie do takich sytuacji. - Baza biletów przechowywana jest lokalnie. Ponadto ze względu na bardzo dużą liczbę transakcji dane dotyczące opłaconych biletów przechowywane są w systemie przez ok. 14 dni. Następnie są kasowane. W przypadku, gdy kierowca ponownie włożył do parkometru stary, opłacony bilet, system odczytał zapisane na nim dane. Te ustawienia narzucane są przez producentów sprzętu, a nie przez zarządcę parkingu. Takie zdarzenia są bardzo incydentalne, jednakże, by uniknąć ich w przyszłości, producent oprogramowania przy kolejnej aktualizacji systemu wprowadzi stosowne zmiany - kończy.
Najpopularniejsze komentarze