Zatory tramwajowe i autobusowe przy rondzie Rataje. "Tak jest co rano!"
MPK Poznań potwierdza, że sytuacja w szczytach komunikacyjnych jest trudna.
- Jak co rano ogromny zator tramwajowo-autobusowy na Rondzie Rataje od strony Zamenhofa w kierunku centrum - napisał do nas Czytelnik. - Kolejka autobusów i tramwajów czeka, bo nie może wjechać na rondo. Ludzie czekają. Spóźniają się do pracy. A panowie z nadzoru ruchu siedzą sobie w samochodzie w samym centrum ronda i przyglądają się jak ten ruch... nie idzie. Wiadomo, lepiej posiedzieć w ciepłym aucie niż wyjść i zainterweniować w usprawnienie ruchu. Jest śnieg, zimno i czekam już kilkanaście minut na autobus nr 174, który jeden nie pojechał, a drugi jest na dalekim horyzoncie w kolejce do przystanku. Wszystko ma podjechać za minutę, tylko że wjechać na przystanek nie może. Winne rondo i sygnalizacja. A panowie z nadzoru ruchu nic nie pomogą. Tak jest co rano - dodaje.
W Nadzorze Ruchu MPK dowiadujemy się, że to normalna sytuacja w tym miejscu w godzinach szczytu komunikacyjnego. - Niestety, ale jest to jedyna droga, jaką dojeżdżają w stronę centrum tramwaje z Franowa. Musimy czekać na zakończenie robót na trasie kórnickiej, co znacząco poprawi sytuację - mówi nam pracownik centrali Nadzoru Ruchu.
Inne rozwiązanie to... uruchomienie tramwajów rzadziej, ale to z całą pewnością nie spodobałoby się pasażerom.
Najpopularniejsze komentarze