Separatory na 28 Czerwca 1956 mają chronić zielone torowisko przed autami. Internauci z nich kpią
Montaż jeszcze się nie zakończył, a wygląd separatorów już jest komentowany w sieci.
Na naszym portalu wielokrotnie pisaliśmy o problemach z zielonym torowiskiem na odcinku ulicy 28 Czerwca 1956 pomiędzy Wierzbięcicami a Krzyżową. Kierowcom zdarza się tam wjeżdżać na pokryte trawą torowisko, przez co nie wygląda ono estetycznie. Już w ubiegłym roku Poznańskie Inwestycje Miejskie zapowiadały, że "trwa uzgadnianie rozwiązania mającego zapobiec powtarzaniu się sytuacji w przyszłości".
Kilka dni temu PIM zapowiedziały, że w tym miejscu pojawią się separatory. - Na łuku ul. 28 Czerwca 1956 r. zdarzają się jednak sytuacje, w których - mimo odpowiedniej szerokości jezdni - pojazdy wjeżdżają na zielone torowisko i niszczą je. Aby nie dochodziło do takich przypadków, zapadła decyzja o wprowadzeniu separatorów oddzielających jezdnię od torowiska na wspomnianym łuku. Mają one powstrzymać kierowców przed wjazdem na trawę - poinformowano.
Separatory już się pojawiły i wzbudzają śmiech wśród naszych Czytelników. - Czy to są te słynne "SEPARATORY", które mają zapobiec rozjeżdżaniu zielonego torowiska na Wierzbięcicach i 28 Czerwca? Czy tylko znowu kasa wyrzucona w (trawę) błoto? - dopytuje nasz Czytelnik. Ale takich głosów jest więcej.
Zapytaliśmy PIM, czy montaż się zakończył. - Montaż separatorów oddzielających jezdnię od torowiska jeszcze trwa. Natomiast zamontowane do tej pory elementy, widoczne na przesłanym zdjęciu, są już kompletne. Przewidziane jest jeszcze dodatkowe oznakowanie, które to będzie informowało kierowców o zmianie toru jazdy - wyjaśnia Maja Chłopocka z PIM.
Ile to kosztowało? Tego nie wiadomo. - Montaż separatorów jest prowadzony przez Generalnego Wykonawcę w ramach całej inwestycji. Dokładny koszt będzie znany po dokonaniu faktycznego obmiaru wykonanych prac - kończy.
Najpopularniejsze komentarze