Poznań wśród miast, w których kupuje się najwięcej "małpek" w kraju
Ile?
Portal businessinsider.pl przeanalizował dane Ministerstwa Finansów dotyczące tego, ile "małpkowego" dostają poszczególne gminy. A to dane, które umożliwiają wyliczenie w jakich samorządach alkoholi w małych butelkach sprzedaje się najwięcej. Przypomnijmy, że podatek od "małpek" obowiązuje od 2021 roku. Połowa podatku ze sprzedaży trafia do Narodowego Funduszu Zdrowia, a druga połowa do gminy, w której sprzedaży dokonano.
Najnowsze dane pochodzą z pierwszych 9 miesięcy ubiegłego roku - od stycznia do końca września. Okazuje się, że wśród miast, w których sprzedaje się najwięcej "małpek" są... miejscowości turystyczne. To bowiem turyści wykupuje małe alkohole ze sklepów. Numerem jeden jest Rewal. Wpływy z podatku "małpkowego" wyniosły tu w 9 miesięcy 216 złotych na mieszkańca, czyli każdy z mieszkańców miałby tu spożyć 108 małpek w ciągu 9 miesięcy (podatek z jednej małpki to około 2 złote). Za Rewalem uplasowały się Krynica Morska i Mielno. Podobnie jest w górach - tu numerem jeden okazał się Karpacz, a za nim Cisna i Szklarska Poręba.
Branżowy portal sprawdził też jednak, jak wygląda sytuacja w miastach powyżej 50 tysięcy mieszkańców, by uniknąć "efektu turysty". W tym zestawieniu numerem jeden jest Nowy Sącz z wpływami z podatku od "małpek" na poziomie 29,46 zł na mieszkańca w ciągu 9 miesięcy (to około 15 "małpek" spożywanych przez każdego mieszkańca od stycznia do września). Na drugim miejscu uplasowało się na nasze miasto - Poznań - z wynikiem 27,40 zł, a więc prawie 14 "małpek" spożywanych przez każdego mieszkańca w 9 miesięcy. Podium zamyka Gdańsk z wynikiem 26,96 zł wpływu z podatku na mieszkańca.
Najpopularniejsze komentarze