Pokazał policjantom podrobione prawo jazdy. Mówił, że kupił je "we Francji od obywatela Ukrainy"
Mężczyzna może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
9 lutego około godziny 21 na ulicy Nadrzecznej konińscy funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej pojazd, którego kierowca przekroczył prędkość.
"W trakcie sprawdzenia kierowcy w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Kierowca oświadczył, że ma prawo jazdy, ale ukraińskie. Mundurowi oglądając blankiet prawa jazdy, zauważyli, iż nie posiada on wszystkich wymaganych zabezpieczeń. Stwierdzili również, że daty oraz kategorie uzyskanych uprawnień nie zgadzają się z tym co mówi 30- latek. Po dokładniejszym rozpytaniu, mężczyzna stwierdził, że powie już prawdę. "Prawo jazdy kupił we Francji od obywatela Ukrainy, który zapewniał go, że zdał za niego egzamin na Ukrainie" - przekazuje asp. Sebastian Wiśniewski, oficer prasowy policji w Koninie.
30-letni mieszkaniec powiatu konińskiego za swój czyn odpowie przed sądem. Może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Najpopularniejsze komentarze