Poszedł z książkami do miejskiego regału. Okazało się, że szafka na książki zniknęła. "Była brzydka i komuś nie podobała się?"

Niecodziennego odkrycia dokonał Czytelnik epoznan.pl
Chciał jak zwykle zanieść przeczytane już książki do tak zwanej szafy znajdującej się na placu Wolności w Poznaniu - Dziś wybrałem się z niepotrzebnymi mi książkami do szafy bibliotecznej na pl. Wolności, ale niestety szafa zniknęła, podobno była brzydka i komuś nie pasowała. Taką nieoficjalną odpowiedź uzyskałem od pracownika Tormelu, który kończył jej wycinanie - Czytelnik napisał w poniedziałek po godzinie 16:00 do redakcji epoznan.pl.
Miejskie regały książkowe pojawiły się w Poznaniu już kilka lat temu i cieszyły się dużym uznaniem mieszkańców, jak i samych miłośników literatury. Niestety, regały często były niszczone przez miejscowych wandali, o czym epoznan.pl informował już w 2013 roku, gdy do redakcji wpłynęło zdjęcie uszkodzonej szyby regału. Dotyczyło to regału przy ul. Fredry. Natomiast na pl. Wolności już wtedy użytkownicy zamiast zostawiać książki, zostawiali ulotki.
Zdarzało się również, że w mieście grasowali tak zwani "czyściciele regałów". Zabierali wszystkie książki nie zostawiając nic w zamian. W 2018 roku Czytelnik epoznan.pl przesłał zdjęcie, na którym widać, jak mężczyzna wybiera wszystkie książki.
Pomysłodawcą poznańskich regałów była Agata Tryszka, która organizowała akcje, mające na celu uświadomienie użytkowników, do czego służy regał i jak z niego korzystać.
Najpopularniejsze komentarze