Podpoznańska firma z zarzutami prezesa UOKiK
Chodzi o pokazy, w trakcie których sprzedawano m.in. maty masujące.
Jak podaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, chodzi o spółkę Med Professional z Wysogotowa. Obecnie firma znajduje się w stanie likwidacji. Firma organizowała spotkania handlowe, podczas których sprzedawała uczestnikom różne produkty: do masażu, odkurzacze czy odświeżacze powietrza.
- Postawiłem Med Professional zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd co do celu spotkania, otrzymywania nagród, przysługującego prawa do odstąpienia od umowy, a także zarzut niezwracania wpłaconej kwoty w sytuacji skutecznego odstąpienia od umowy. Takie nieetyczne działania miały skłonić konsumentów, często osoby starsze, aby kupili oferowane produkty po cenach znacznie wyższych niż rynkowe - mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Jak ustalono, klientów zwabiano na pokazy mówiąc im, że wezmą udział w akcji społecznej lub promocji nowej sieci sklepów. Co więcej, obiecywano im, że wystarczy pojawić się na miejscu, by otrzymać drogi prezent - na przykład laptop. W zamian otrzymywali jednak tanie perfumy i tablet LCD za kilka złotych. To nie koniec. Firma informowała też klientów, że zdobyli oni nagrodę. Ale żeby ją odebrać, musieli najpierw kupić inne produkty.
Zarzutów jest więcej. - Zgodnie z prawem w przypadku umowy zawartej na pokazie konsument ma 14 dni na przemyślenie zakupu i ewentualną rezygnację z niego. Nie ma znaczenia otrzymanie "prezentów". Tymczasem - jak wynika ze skarg - przedstawiciele firmy twierdzili, że w tej sytuacji jedynym wyjściem jest podpisanie aneksu z obniżeniem ceny i zwrotem części produktów - wyjaśnia UOKiK. Gdy już klient odstąpił od umowy, nie zwracano mu wpłaconej kwoty.
- Jeśli zarzuty się potwierdzą, spółce za każdą stosowaną praktykę grozi kara do 10 proc. obrotu. Konsekwencje finansowe może także ponieść osoba zarządzająca - prezes Med Professional, a obecnie jej likwidator. Za umyślne dopuszczenie do naruszeń zbiorowych interesów konsumentów grozi mu kara do 2 mln zł - dodaje.
Co istotne, od 1 stycznia obowiązują nowe przepisy związane ze sprzedażą produktów w trakcie pokazów. - Nowe prawo ma ukrócić wiele nieuczciwych praktyk, do których dochodziło podczas pokazów. Firmy nie mogą już przyjmować płatności przed upływem terminu na odstąpienie od umowy. Dzięki temu seniorzy nie będą musieli walczyć o odzyskanie wpłaconych pieniędzy w sytuacji, gdy przemyślą zakup i z niego zrezygnują odstępując od umowy w ustawowym terminie - mówi Chróstny. Firmy nie mogą podpisywać umów dotyczących usług finansowych (np. kredytowych) z klientami w trakcie pokazów.