Problemy ze światłami na Żeromskiego / św. Wawrzyńca: "Przecież to jest kpina, ZDM leci sobie w kulki"
Do awarii doszło już w czwartek rano, a kierowcy wciąż stoją tu w korkach.
Już wczoraj rano Czytelnicy informowali nas o awarii sygnalizacji świetlnej na ruchliwym skrzyżowaniu, ale okazuje się, że w dobę nie udało się rozwiązać problemu. - Dziś (03.02) rano znowu nie działa część ze świateł (Św. Wawrzyńca od strony Jeżyc). PRZECIEŻ TO JEST KPINA - pisze nasz Czytelnik. - Newralgiczny punkt, olbrzymi ruch, którym nikt nie kieruje.
Jak przyznaje nasz Czytelnik, do takich awarii dochodzi tu stosunkowo często. - Te światła psują się regularnie! Awarie się zdarzają, ale na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy psuły się już kilka razy! Zdarzy się wypadek i już będzie totalny korek! Jak nowa sygnalizacja (Św. Wawrzyńca) jest mało odporna, to może trzeba ją zrobić od nowa, a nie wciąż pudrować syfa? ZDM leci sobie w kulki! - dodaje.
Zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich o sprawę. Odpowiedziała nam rzeczniczka, Agata Kaniewska. - Wyłączenia świateł na skrzyżowaniu ul. Żeromskiego i św. Wawrzyńca spowodowane są wieloma czynnikami. Najczęściej należą do nich zaniki zasilania leżące po stronie operatora energetycznego i kolizje drogowe z elementami infrastruktury sygnalizacji. Zdarzają się też awarie instalacji elektrycznej, przepalają się źródła światła, czy akty wandalizmu - tłumaczy. - Należy zwrócić uwagę, że zgodnie z przepisami sygnalizacja musi się wyłączyć jeżeli dla danego strumienia ruchu nie będzie wyświetlał się sygnał czerwony - czyli przepalone zostanie źródło światła koloru czerwonego (dotyczy to także przejść dla pieszych). Obecnie weryfikujemy czy do awarii dochodzi na starej czy nowej części skrzyżowania (wlot ul. Wawrzyńca od Kościelnej), która jest na gwarancji - dodaje.
Jak podkreśla Kaniewska, piątkowe wyłączenie nastąpiło o godzinie 5:40, a sygnalizację załączono ponownie już o godzinie 6:30.
Najpopularniejsze komentarze