Sytuacja jak z "Misia" na os. Batorego? Straż miejska wyjaśnia
W tej sprawie napisała do nas Czytelniczka.
- Uprzejmie proszę o interwencję. Sytuacja niczym w filmie "Miś". Straż miejska zakłada blokady, pomimo że auta stoją na miejscach wskazanych przez osiedle. Straż informuje, że "te miejsca są zakazane, bo linia już jest wyblaknięta, a są przecież znaki". Żart? Szkoda tylko, że mało śmieszny - napisała do nas Czytelniczka i podesłała zdjęcia samochodu z blokadą na kole, który stał przy Batorego 79B.
Przemysław Piwecki ze straży miejskiej wyjaśnia, że w tej sytuacji nie ma nic nowego, a tym bardziej dziwnego. - W ubiegłym roku na drogach wewnętrznych os. Batorego administracja zakończyła prace drogowe związane z wprowadzeniem stałej organizacji ruchu. Zmieniono zasady parkowania pojazdów w ten sposób, że wprowadzono strefę zamieszkania (znak D-40) - tłumaczy.
- Na drogach objętych strefą zamieszkania pojazd można zaparkować tylko w miejscach wyznaczonych. Takie miejsca zarządca drogi wyznaczył i oznakował je znakami drogowymi. W niektórych miejscach dróg wewnętrznych os. Batorego zlikwidowano miejsca postojowe - między innymi linie wyznaczające te miejsca zostały starte. Na załączonym zdjęciu widoczne są ślady po pracach związanych z usuwaniem farby linii dawnych miejsc postojowych. Nie ma tam farby białej bądź żółtej, lecz tylko ślady powstałe w wyniku ścierania powłoki farby. Warto w miejscu przypomnieć kierowcom, że znaki poziome na drogach malowane są farbą białą lub żółtą i jest to ściśle określone odpowiednim rozporządzeniem MSW - podkreśla.
Zdaniem Piweckiego, to wewnętrzne osiedlowe uliczki, na których parkują głównie mieszkańcy. Ci natomiast doskonale wiedzą, gdzie mogą zostawić samochód, a gdzie nie.
Najpopularniejsze komentarze