Makabryczny wypadek na S5. "Kierowcy zostali przesłuchani w charakterze świadków"
Do zdarzenia doszło w powiecie kościańskim.
W ubiegły wtorek na drodze S5 na wysokości miejscowości Czacz zginęła 39-letnia kobieta pochodząca z Dolnego Śląska oraz 39-letni mieszkaniec Poznania. Śledczy cały czas próbują wyjaśnić okoliczności tragicznego zdarzenia. Hipotez pojawiło się już wiele. Kluczowe mają być wyniki sekcji zwłok. Jak przekazuje Radio Elka, ta odbyła się w czwartek.
"Oczekujemy na dostarczenie pisemnej opinii biegłego, która da nam odpowiedź na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną zgonu ofiar. Wtedy będziemy mogli coś więcej powiedzieć na temat przebiegu samego zdarzenia, na przykład czy w momencie, kiedy doszło do kontaktu z samochodem, te osoby żyły czy nie" - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami radia Magdalena Mazur-Prus, prokurator rejonowy w Kościanie.
Jak dodała, że postępowanie prowadzone jest w sprawie. "Kierowcy, którzy potrącili samochodami kobietę i mężczyznę zostali przesłuchani w charakterze świadków. W chwili obecnej nic nie wskazuje na to, abyśmy komukolwiek mieli stawiać zarzuty" - przekazała.
Jak mówił w czwartek w rozmowie z Głosem Wielkopolskim mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, nic nie wskazuje na to, by wcześniej doszło do zabójstwa. "Niektórzy dziennikarze do mnie dzwonili i pytali, czy to prawda, że zostali zamordowani, a następnie porzuceni na drodze, by ukryć zabójstwo. Nie mamy żadnych podejrzeń, żeby to było zabójstwo" - mówił.
Policjanci wciąż apelują do osób, które mogły być świadkami o kontakt. "Apelujemy do osób, które przejeżdżały drogą S5 i miały zainstalowane rejestratory jazdy, aby skontaktowały z kościańską policją. Pomóc może nawet z pozoru błahe nagranie" - czytamy w komunikacie.
Najpopularniejsze komentarze