Reklama

Byk zakosztował wolności. Złapano go dopiero po dobie

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Muhammed Zafer Yahsi
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Muhammed Zafer Yahsi

Zwierzę uciekło z gospodarstwa na terenie powiatu gostyńskiego.

Jak relacjonuje gostynska.pl, w Bodzewku Pierwszym we wtorek wieczorem wystąpiło spore poruszenie. Z jednego z gospodarstw uciekł około 350-kilogramowy byk rasy limousine. Okazało się, że zwierzę wykorzystało nieuwagę jednego z pracowników, który nie domknął elementu ogrodzenia.

Właściciel rozpoczął poszukiwania, ale w ciemności nie miały one szans powodzenia. W środę rano dostał wiadomość, że byka zauważono na polu w rejonie Krajewic. Podjęto więc próbę złapania uciekiniera, ale byk reagował ucieczką, gdy tylko zbliżono się do niego na 200 - 300 metrów.

Ostatecznie obława na byka zakończyła się dopiero w środę wieczorem. Na miejscu pojawił się weterynarz ze strzelbą nabitą środkiem usypiającym. Gdy byk dostał dawkę, udało się go złapać i przewieźć do gospodarstwa.


Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
24.64 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro