Wciąż nie wiadomo, kto zawinił w sprawie braku tlenu w szpitalu tymczasowym na MTP
Prokuratorskie śledztwo zostanie wydłużone.
30 marca 2021 roku w szpitalu na MTP zabrakło tlenu dostarczanego pacjentom przez instalację tlenową. O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Początkowo na miejsce wezwano techników - myślano, że przez niegroźną awarię przy aparaturze dostarczającej tlen pacjentom zaczęły się uruchamiać alarmy. Szybko jednak okazało się, że żadnej awarii nie było, a powodem problemów był brak tlenu w instalacji.
12 pacjentów w najcięższym stanie przetransportowano do innych poznańskich szpitali. Strażacy pojechali natomiast na MTP z dostawą butli tlenowych. Te jednak zaczęły się kończyć, zanim zamówiony transport tlenu eskortowany przez policję dotarł na teren szpital. Ostatecznie po kilku godzinach w instalacji ponownie pojawił się tlen i zaczął płynąć do pacjentów.
Szybko okazało się, że feralnego dnia zaledwie do 12.30 w szpitalu tymczasowym zmarło 6 osób. Gdy o sprawie zrobiło się głośno, wojewoda powiadomił prokuraturę. Zwolniono dyrektora ds. technicznych oraz pracownika technicznego.
Początkowo śledztwo w tej sprawie miało się zakończyć wiosną 2022 roku, ale zostało wydłużone. Teraz Radio Poznań podaje, że czeka nas kolejne wydłużenie śledztwa - do marca 2023 roku. Co prawda śledczy mają już opinie biegłych, a także przesłuchali rodziny pacjentów, ale wciąż trwają przesłuchania pracowników szpitala.
Najpopularniejsze komentarze