Ojciec i syn przyłapani w odstępie 10 minut na jeździe z promilami
Wpadli podczas kontroli w Kaliszu.
Jak tłumaczą mundurowi, kierowca forda został zatrzymany do kontroli, ponieważ policjanci podejrzewali, że może prowadzić samochód pod wpływem alkoholu. - Przypuszczenia potwierdziło badanie stanu trzeźwości kierowcy. Okazało się, że 29-latek miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu - podaje policja.
Dosłownie 10 minut później, na tej samej ulicy, policjanci zauważyli kierowcę busa, który wyjeżdżał z prywatnej posesji na ulicę. Wykonywał przy tym nietypowe manewry. I jego postanowili skontrolować funkcjonariusze. - W trakcie kontroli okazało się, że 50-latek siedzący za kierownicą busa miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Okazało się, że to ojciec zatrzymanego chwilę wcześniej 29-latka.
Ojciec i syn stracili prawo jazdy, a za swoje postępowanie staną przed sądem. Grozi im do 2 lat więzienia, a także długi zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Najpopularniejsze komentarze