Prawie 2000 zł miesięcznie za ogrzewanie 50-metrowego mieszkania w miejskim baraku. A grzejniki tylko letnie

fot. Czytelnik
fot. Czytelnik

Kosmicznie wysokie rachunki płacą mieszkańcy baraku przy ulicy Bystrej.

O tym baraku pisaliśmy już na początku listopada. Wówczas do naszej redakcji dotarło zdjęcie, na którym widać dym z komina usytuowanego na dachu budynku. Czytelnik skarżył się, że dym jest gryzący, a mieszkańcy baraku "trują" okolicę. Straż miejska wyjaśniała nam, że każdego roku odbywają się tam kontrole i nie wykazują żadnych nieprawidłowości. Więcej TUTAJ.

Teraz Głos Wielkopolski ponownie zajmuje się tym budynkiem i ponownie chodzi o ogrzewanie, choć w innym kontekście. Okazuje się, że mieszkańcy baraku płacą horrendalne rachunki za ogrzewanie. Za zapewnienie ciepła w około 50-metrowym mieszkaniu trzeba zapłacić... 1890 złotych! Jak tłumaczy w dzienniku mieszkanka budynku, to koszt samego ogrzewania, bez ciepłej wody. I choć cena jest tak wysoka, grzejniki są zaledwie letnie.

Barak znajduje się w zasobie Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. ZKZL wyjaśnił mieszkańcom, że koszty ogrzewania poszły w górę ze względu na kryzys energetyczny i szybujące ceny węgla. To właśnie węglem jest tu palone w kotłowni.

Inna sprawa to... brak opłat uiszczanych przez większość mieszkańców. Większość mieszkańców ma nie płacić za ogrzewanie, bo twierdzi, że nie ma na to pieniędzy. Opłaty uiszczają mieszkańcy zaledwie 6 mieszkań na 14 (1 dodatkowe mieszkanie ma własne źródło ogrzewania). Ci, którzy nie płacą, i tak korzystają z ciepła, bo to rozchodzi się na cały budynek.

ZKZL podkreśla, że ze względu na długi niemożliwe jest inwestowanie w obiekt - prowadzenie w nim remontów, których domagają się mieszkańcy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
8.44 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro