Węzeł Grunwaldzka: pociągi jadą już po nowym wiadukcie kolejowym!
Zaledwie kilka dni temu odbyły się testy obciążeniowe.
26 października pisaliśmy o testach obciążeniowych z udziałem lokomotywy na wiadukcie w ramach węzła Grunwaldzka. Mamy 8 listopada, a po konstrukcji już jeżdżą pociągi! Pierwsze składy wjechały na nowy wiadukt w poniedziałek. Tym samym wyłączony z ruchu został drugi tor, a pasażerowie mają do dyspozycji peron po stronie Poznania.
- Oddajemy do użytku wiadukt kolejowy od strony Poznania po zaledwie ośmiu miesiącach od rozpoczęcia inwestycji. Przełożenie ruchu kolejowego na nowy obiekt pozwala nam przystąpić do budowy drugiego po stronie Plewisk. Prace zostały podzielone w taki sposób, by nie było konieczności całkowitego wstrzymania ruchu pociągów - mówi Tomasz Płóciniczak, wiceprezes zarządu spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie.
Co to oznacza dla pasażerów? - Pociągi zatrzymują się przy torze północnym, czyli pasażerowie mogą korzystać z peronu po stronie Poznania. Dotychczasowy, tzn. południowy od strony Plewisk, zostanie zamknięty. Przystanek ten ulegnie znacznej przebudowie tak, by były tu możliwe przesiadki "drzwi w drzwi" między pociągami i autobusami. Dojście do północnego peronu zostanie zapewnione od ul. Grunwaldzkiej, przy tymczasowym przejeździe kolejowym - wyjaśniają Poznańskie Inwestycje Miejskie.
Teraz budowany będzie drugi wiadukt kolejowy. Ten w poniedziałek udostępniony pociągom jest dwuprzęsłowy i liczy ponad 33 metry długości.