700 tysięcy zł kary dla firmy z wielkopolskim oddziałem za zatory płatnicze. Inne firmy z regionu tym razem uniknęły kar
Chodzi o firmę Farmio, która ma swój zakład drobiarski w Golinie.
- Spółka Farmio opóźniała się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych na rzecz swoich dostawców. Jej kontrahentami byli przede wszystkim mikro, mali i średni przedsiębiorcy, w tym lokalni dostawcy z branży rolno-spożywczej. Groziło to niewypłacalnością, a nawet upadłością mniejszych podmiotów, których płynność została zachwiana albo zamrożona przez brak zapłaty za dostarczony towar - mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Jak podaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, firma zalegała z tytułu jednej faktury na kwotę prawie miliona złotych. Innemu kontrahentowi winna była ponad 3 mln złotych na 11 fakturach. Kolejne siedem podmiotów dostało od firmy zaległe świadczenia o wartości około 2 mln złotych. Ostatecznie nałożono na firmę 700 tysięcy złotych kary.
Kar uniknęły natomiast trzy inne firmy. - Przepisy dotyczące zatorów płatniczych przewidują, że Prezes UOKiK odstępuje od wymierzenia kary, jeśli wartość należności, których przedsiębiorca nie otrzymał lub otrzymał je z opóźnieniem w badanym okresie, przewyższa sumę zobowiązań, których sam nie opłacił lub opłacił z opóźnieniem - wyjaśnia urząd.
Sprawa dotyczyła firm Polmlek Grudziądz, ABP Poland z Wielkopolski oraz Wipasz, która także działa na terenie naszego województwa. - Prezes UOKiK ustalił, że spółka Polmlek Grudziądz w badanym czasie (grudzień 2020 r. - luty 2021 r.) nie uregulowała w terminie świadczeń pieniężnych na ponad 51 mln zł, jednocześnie nie otrzymując terminowo należności na ponad 80 mln zł. Suma zobowiązań ABP Poland wyniosła w okresie lipiec-wrzesień 2020 r. ponad 29 mln zł, a łączna kwota opóźnionych należności ponad 46 mln zł. W przypadku Wipasz opóźnienia w zapłacie zobowiązań handlowych w badanym okresie (lipiec-wrzesień 2020 r.) wyniosły ponad 94 mln zł, a z kolei opóźnione należności handlowe to co najmniej 139 mln zł.