Reklama

Grzybobranie zaczyna zbierać żniwo. Pierwsze zatrucia i pierwsi hospitalizowani

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Micael Widell / unsplash.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Micael Widell / unsplash.com

Niestety, ale sytuacja powtarza się każdego roku.

Tylko w ciągu pięciu dni na oddział toksykologii wrocławskiego szpitala im. T. Marciniaka trafiło siedem osób zatrutych grzybami. Jak podała Gazeta Wrocławska, w dwóch przypadkach doszło do zatrucia muchomorem sromotnikowym, a więc grzybem, którego zjedzenie może się okazać śmiertelne. Stan tych dwóch pacjentów jest ciężki. Tymczasem w całym ubiegłym roku w tym samym szpitalu nie było ani jednego poważnego zatrucia grzybami.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Jak jest w Poznaniu? - Od początku sezonu grzybowego nie mieliśmy jeszcze żadnego ciężkiego zatrucia grzybami - mówi nam Eryk Matuszkiewicz z toksykologii w szpitalu im. Raszei. - Sporadycznie trafiają do nas osoby, które zatruły się grzybami, ale na szczęście mają łagodne objawy. Są to bóle brzucha, podrażnienie przewodu pokarmowego, biegunki. Nie mieliśmy w tym sezonie przypadku, w którym mówilibyśmy o zagrożeniu życia - dodaje.

Sezon grzybowy dopiero się rozkręca.

Specjaliści radzą, by zbierać tylko te grzyby, co do których mamy całkowitą pewność, że są jadalne. Zbierajmy więc tylko grzyby z rurkami na spodniej stronie kapelusza, wtedy jest mniejsze ryzyko zatrucia takimi grzybami. Niestety, ale to wytrawni grzybiarze zbierający wiele odmian grzybów najczęściej zatruwają się swoimi zbiorami.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
19.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro