Ewakuacja na poznańskim lotnisku. Winny kurier
Do zdarzenia doszło w poniedziałek.
12 września w godzinach popołudniowych funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej w Poznaniu-Ławicy otrzymali informację, że przed terminalem CARGO portu lotniczego stoi pozostawiony karton.
"Funkcjonariusze SG na miejscu przeprowadzili analizę ryzyka i wyznaczyli strefę bezpieczeństwa. Dowódca podjął decyzję o przeprowadzeniu bojowych działań minersko-pirotechnicznych. Powiadomiono zarządzającego lotniskiem o konieczności ewakuacji terminala CARGO wraz z przylegającym budynkiem. Z uwagi na to ewakuowano osoby przebywające w zagrożonym rejonie. Następnie przy pomocy robota pirotechnicznego IBIS miner-pirotechnik ubrany w specjalny kombinezon EOD 09 dokonał prześwietlenia przesyłki i wykluczył obecność materiałów i urządzeń wybuchowych" - relacjonuje mjr SG Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
W paczce znajdowały się gry i zabawki dziecięce. "Okazało się także, że karton, który wprowadził dużo zamieszania zostawił niefrasobliwy kurier" - dodaje.