Reklama
Reklama

Z poważnego wypadku trafił na SOR w Koninie. Jego siostra "nie zostawia suchej nitki" na personelu medycznym

Zdjęcie ilustracyjne | fot. KoalaParkLaundromat/pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. KoalaParkLaundromat/pixabay.com

Z wielonarządowymi obrażeniami został przetransportowany z Chorwacji do konińskiego szpitala.

Jak podaje koniński portal lm.pl, siostra poszkodowanego mężczyzny jest zbulwersowana tym, że jej brat czekał zbyt długo na pomoc medyczną. Szczególnie, że był w bardzo kiepskim stanie.

W katastrofie stracił żonę, a sam doznał wielu obrażeń. W Chorwacji przeszedł kilka poważnych operacji. Mimo późnej pory, po 22:00, dodzwoniliśmy się do naczelnej pielęgniarki konińskiej lecznicy, która obiecała, że natychmiast sprawę wyjaśni. Jak nas chwilę później poinformowała, ranny mężczyzna trafił 40 minut wcześniej na ortopedię - informuje koniński portal. Pielęgniarka tłumaczyła dziennikarzom lm.pl, że długi czas oczekiwania był spowodowany wykonaniem niezbędnych badań. Dodatkowo wyjaśniła, że lekarz ortopeda, który miał obejrzeć rannego, wykonywał do późna operacje. Natychmiast po odejściu od stołu operacyjnego miał zająć się poważnie rannym pacjentem z Chorwacji.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
17.66 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro