Sypał solą na placu Wielkopolskim, by nie rosły chwasty. Dostał mandat
Widok "tajemniczego" proszku rozsypywanego przez kilka tygodni na placu Wielkopolskim zaniepokoił mieszkańców okolicy.
Mieszkańcy zwrócili się z prośbą o pomoc do radnej Lidii Dudziak, a ta wystosowała interpelację w tej sprawie. - Nie wiadomo co to jest. W miejscu rozsypywania proszku spacerują matki z małymi dziećmi, mieszkańcy ze swoimi pupilami. Czy to działanie jest zgodne z prawem? Proszę o sprawdzenie co to za proszek, czy nie szkodzi ludziom i zwierzętom. Proszę o poinformowanie mieszkańców, że nic im i ich zwierzętom nie grozi. W przeciwnym razie proszę o interwencję w tej sprawie odpowiednich służb i Sanepidu - napisała.
Reakcja była szybka. Na miejsce wysłano strażników miejskich, którzy ustalili, że tajemnicza substancja to... sól drogowa. Gospodarz budynku rozsypywał ją na chodniku w celu zwalczania chwastów. Ukarano go mandatem karnym.
Nie jest to pierwszy przypadek stosowania soli drogowej na chwasty w Poznaniu. O podobnej praktyce pisaliśmy już na naszym portalu. Stosowano ją na osiedlu Batorego w maju. Wówczas poinformowano nas, że na terenie PSM obowiązuje zakaz stosowania chlorku sodu, teren posprzątano, a firmy świadczące usługi gospodarzy domów poinformowano, by przestrzegały zakazu.
Najpopularniejsze komentarze