Dłuższe więzienie dla kierowcy, który pod wpływem narkotyków wjechał w drogowców i zabił dwie osoby

Do tragicznego wypadku doszło w październiku 2020 roku pod Lesznem.

8 października około godziny 11.00 służby otrzymały informację o potrąceniu dwóch osób w rejonie miejscowości Zaborówiec pod Lesznem. Pomimo prowadzonej reanimacji nie udało się uratować poszkodowanych. Ofiary to pracownicy firmy, która wykonywała tu prace przy drodze - budowali chodnik. Uderzył w nich kierowca busa, który nagle zjechał z trasy. Trzeci z pracowników zdołał odskoczyć na bok. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierowca busa nie chciał uderzyć w samochód osobowy, który nagle miał się przed nim zatrzymać, tuż przed drogowcami. Odbił więc w bok i wjechał tym samym na pracujących tam ludzi.

Szybko okazało się, że choć kierowca busa był trzeźwy, był pod wpływem narkotyków. 40-latka zatrzymano. Wyrok w tej sprawie wydano w lutym 2022 roku. Uznano, że kierowca busa jest winny spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem narkotyków oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków. Sąd zdecydował, że mężczyzna spędzi w więzieniu 8 lat i 4 miesiące.

Teraz odbyła się rozprawa apelacyjna w tej sprawie. Jak podaje elka.pl, prokuratura z Leszna domagała się dla mężczyzny kary 12 lat więzienia i sąd przychylił się do tego wniosku. Za spowodowanie wypadku skazano go na 11,5 roku więzienia, a za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków na 0,5 roku więzienia, a więc na łącznie 12 lat. Wyrok jest prawomocny.