Jarosław Kaczyński obiecał pomoc w odbudowie pomnika Wdzięczności w Poznaniu. "Ale jest jeden warunek - żeby tutaj też były mandaty"
Takie deklaracje padły podczas sobotniego spotkania na Politechnice Poznańskiej.
W sobotę prezes PiS odwiedził Kórnik oraz Poznań. Na spotkaniu, jakie odbyło się na Politechnice Poznańskiej pojawili się też członkowie Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego. Przynieśli podarunek - obraz oraz figurkę przedstawiającą zmarłego brata prezesa PiS - prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Statuetki powstały z okazji 10 rocznicy powstania AKO, która minęła 1,5 roku temu. Jarosław Kaczyński nie krył wzruszenia.
Pojawiła się też prośba, kierowana do prezesa. Nie bylibyśmy poznaniakami, gdybyśmy nie poprosili pana o wsparcie. W Poznaniu mamy dwa poważne problemy ideowo-kulturowe. Pierwszy to jest walka o dobudowę Pomnika Wdzięczności. Nie możemy tego załatwić od 11 lat. Bardzo liczymy, że tak jak się udało załatwić z Pomnikiem Smoleńskim i pomnikiem pana brata w Warszawie, da się załatwić na poziomie państwowym nasz pomnik. Bo to jeden z trzech najważniejszych pomników w Polsce Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie, Pomnik Grunwaldzki i nasz czeka, bo w centrum ma figurę Chrystusa, przypuszczamy, że to przeszkadza - mówił prof. Stanisław Mikołajczak, szef AKO w Poznaniu.
Drugą sprawą jest nowa inicjatywa doprowadzenia do pełniej restytucji zamku królewskiego na górze Przemysła. Żeby to był w pełni królewski zamek, tak jak był. Ma być w Poznaniu zamek muzeum, a nie w zamku muzeum - dodał.
Zarówno sprawa Pomnika Wdzięczności, jak i tej nowej inicjatywy jest naprawdę bardzo mi bliska. Tę pierwszą znam i uważam, że to musi być zrobione i to z udziałem państwa. A jeżeli chodzi o tę drugą, bo to jest większe przedsięwzięcie to też jeżeli się tylko otrząśniemy z tego wszystkiego, wygramy, to jak państwo wiecie nam się jakoś darzy - komentował Kaczyński. Mogę powiedzieć jedno, będziemy mieli możliwość kontynuowania naszej misji stanie pomnik, zamek i mnóstwo innych rzeczy, bo plany mamy potężne - mówił. Ale jest jeden warunek -żeby tutaj też były mandaty - dodał.
Przypominamy. Do 1939 roku monumentalny pomnik stał na Placu Mickiewicza. Wyrażał wdzięczność za odzyskaną niepodległość, a na jego budowę złożyli się sami poznaniacy. Pomnik powstał w 1932 roku. Podczas II wojny Niemcy wysadzili go w powietrze. Kilka lat temu powstał komitet, który chce odbudować pomnik. Dotychczas jednak nie udało się dojść do porozumienia, gdzie mógłby stanąć. Od 2016 roku 5-metrowa figura Chrystusa stanowiąca element Pomnika Wdzięczności stoi na terenie przy kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusa.
Najpopularniejsze komentarze