Reklama
Reklama

Hetmańska: fotoradar nie łapie już kierowców?

fot. ZDM
fot. ZDM

Fotoradar został uruchomiony na ulicy Hetmańskiej, by poprawić bezpieczeństwo na trasie. Niestety, ale dochodziło tu do niebezpiecznych wypadków, również śmiertelnych.

Dokładnie 21 grudnia uruchomiono fotoradar na ulicy Hetmańskiej. Jak już wcześniej informowaliśmy, na początku roku fotoradar zrobił sporo zdjęć kierowcom. Jak wówczas ustalił portal wtk.pl, w 11 dni grudnia fotoradar wychwycił 451 przypadków przekroczenia prędkości. W styczniu odnotowano ich 723, a w lutym 742. Niektórzy kierowcy jechali kontrolowanym odcinkiem ponad 100 km/h.

Minęło już ponad pół roku od uruchomienia nowego i jedynego, fotoradaru w stolicy Wielkopolski. Czy teraz kierowcy zdjęli nogę z gazu tym miejscu?

W godzinach wieczornych, po wyłączeniu sygnalizacji świetlnej, kierowcy bardzo często pozwalali sobie na szybszą jazdę ulicą Hetmańską. Sprawdziliśmy średnie prędkości na tym odcinku w ubiegłym roku, przed zamontowaniem fotoradaru. Okazało się, że w tygodniu po północy kierowcy potrafili jechać z prędkością nawet o 20 km/h większą, niż wynosi limit na tym odcinku (50 km/h). A to niebezpieczne, zwłaszcza że na ul. Hetmańskiej znajdują się liczne wybrzuszenia nawierzchni, które mogą wybić auto i doprowadzić do utraty panowania nad kierownicą - mówi Julia Langa, Yanosik.

Fotoradary stanowią skuteczne narzędzie w walce z nadmiernymi prędkościami kierowców. Z danych naszego systemu wynika, że mobilizują ich do zmniejszenia prędkości jazdy nawet o 10-20 km/h poniżej obowiązującego limitu - komentuje.

Okazuje się, że kierowcy na odcinku ulicy Hetmańskiej od skrzyżowania z ul. Kolejową do skrzyżowania z ulicą Dmowskiego jadą poniżej 50 km/h, znacznie zwalniając przed samym fotoradarem. Średnie prędkości jazdy pokazują wynik nawet poniżej 30 km/h. Jednakże, co ciekawe - na odcinku ulicy Hetmańskiej od skrzyżowania z ulicą Dmowskiego do skrzyżowania z ulicą Kolejową, kierowcy również mocno zwalniają, w obawie o mandat z fotoradaru, który stoi po drugiej stronie, kontrolując przeciwny pas ruchu - dodaje.

Zgodnie z danymi Yanosika, średnie prędkości jazdy na kontrolowanym odcinku ulicy Hetmańskiej spadły do 23-44 km/h, a więc poniżej limitu 50 km/h. Okazuje się też, że kierowcy zwalniają również na przeciwległym pasie ruchu, gdzie fotoradaru nie ma. Choć nie ma stuprocentowego potwierdzenia, to wiadomo, że nowoczesne urządzenie może mieć możliwość kontroli jednocześnie kilku pasów ruchu.



Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

7℃
4℃
Poziom opadów:
4.8 mm
Wiatr do:
23 km
Stan powietrza
PM2.5
5.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro