Węgiel ma być tańszy, ale będą limity
Dziś tona potrafi kosztować nawet ponad 3000 złotych.
We wtorek minister klimatu Anna Moskwa podała, że rząd przyjął projekt ustawy, która wprowadzi gwarantowaną cenę węgla w Polsce. Węgiel kamienny, pelet lub brykiet będzie można kupić za 996,6 zł / tona. To cena dla podmiotów indywidualnych, a więc dla przeciętnego Kowalskiego. Dziś musi on płacić za węgiel nawet 3 razy tyle u niektórych pośredników.
- Podmioty, które zdecydują się na współpracę w programie, zobowiązane są do zarejestrowania się w nim i tym samym do zagwarantowania, że węgiel będzie przekazywany odbiorcom w cenie gwarantowanej. Jednocześnie wprowadzony jest limit 3 ton węgla w gwarantowanej cenie na każde gospodarstwo domowe. Warunkiem skorzystania ze wsparcia będzie udokumentowanie wykorzystywanego przez gospodarstwo domowe źródła ogrzewania zgłoszonego do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków - podaje ministerstwo.
Czy pośrednikom się to opłaca? Dziś niektóre składy oferują węgiel za nawet 3000 złotych za tonę, ale zdaniem rządu są to ceny spekulacyjne. Rząd proponuje więc pośrednikom przystąpienie do programu. Będą oni sprzedawać klientom indywidualnym węgiel w cenie nieco poniżej 1000 złotych, ale otrzymają dopłatę od państwa w wysokości 750 złotych. Tym samym za tonę dostaną 1750 zł.
To, że we wtorek przyjęto projekt ustawy nie oznacza, że od środy węgiel jest już tańszy. Cała procedura potrwa kilka tygodni i fizycznie tańszy węgiel będzie można kupić prawdopodobnie w połowie wakacji. Istotne jest także to, ile składów zdecyduje się na przystąpienie do programu.
Najpopularniejsze komentarze