Kierowca ciężarówki porażony prądem. 35-latek nie żyje
O tragicznym zdarzeniu informuje portal e-kolo.pl. Do zdarzenia doszło w środę rano w Kłodawie. Przed kopalnią kierowca ciężarówki czekał na załadunek soli. Prawdopodobnie chciał oczyścić urządzenia. Nie zauważył jednak, że podniósł naczepę tuż pod linią średniego napięcia. Gdy miał zamiar zabrać się do pracy, został porażony prądem. Pomimo prowadzonej na miejscu resuscytacji krążeniowo-oddechowej życia około 35-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Kierowca niefortunnie zatrzymał się pod linią energetyczną i podniósł ładownię do góry, zahaczając nią o przewody elektryczne z prądem. Wyszedł z kabiny i dotknął ładowni ręką, wtedy otrzymał śmiertelne uderzenie kilku tysięcy woltów. Zginął na miejscu. Czynności inspektorów polegały na dokładnej analizie danych cyfrowych z tachografu zainstalowanego w pojeździe oraz karcie cyfrowej kierowcy. Wyniki kontroli zostały przekazane policji z Kłodawy na potrzeby prowadzonego postępowania - relacjonują inspektorzy WITD w Poznaniu.


