Reklama
Reklama

Jest susza, Poznań ogranicza koszenie trawy

fot. UM Poznań
fot. UM Poznań

- Terminy koszeń, które wykonuje ZZM, są ściśle uzależnione od warunków pogodowych oraz przeznaczenia terenów zieleni - zaznacza Szymon Prymas, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. - Przy pielęgnacji roślinności w parkach staramy się godzić funkcje tych miejsc i brać pod uwagę względy przyrodnicze, rekreacyjne, estetyczne oraz historyczne i reprezentacyjne - dodaje.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA

Jak podaje ZZM, w parkach, w których zamontowane są systemu nawadniania (np. Park Chopina czy Adama Mickiewicza) trawniki kosi się częściej. Podobnie jest w parkach o znaczeniu historycznym, jak Park Sołecki. - Natomiast w pozostałych parkach m.in.: im. Jana Pawła II, Kasprowicza, Chrobrego czy Władysława Czarneckiego stosuje się strefowanie zieleni, co pozwala pozostawiać fragmenty niekoszone. Tam przycinanie trawy będzie się odbywało od czterech do dwóch razy w sezonie. W praktyce wygląda to tak, że w części parku, przeznaczonej np. do rekreacji, która jest użytkowana przez mieszkańców, trawnik koszony jest regularnie. Pozostały fragment pozostaje "naturalny", ale jest pod stałą obserwacją miejskich ogrodników. Są również miejsca, takie jak łąki kwietne, gdzie koszenie odbywa się raz w sezonie oraz tereny, w których nie kosi się w ogóle, tzw. ekostrefy - wyjaśniają specjaliści od zieleni w mieście.

Podobnie jest w przypadku zieleni, o którą dba Zarząd Dróg Miejskich. - W wielu rejonach administrowanych przez ZDM zmniejszono częstotliwość koszenia jedynie do dwóch razy w ciągu sezonu wegetacyjnego lub całkowicie zrezygnowano z tego zabiegu. Takie ograniczenia powodują, że przy wielu drogach trawniki zamienią się w samoistne łąki miejskie. Tak będzie m.in. na wybranych odcinkach ulic: Żeromskiego, Rycerskiej, Warszawskiej (przy ul. Termalnej), Grunwaldzkiej, Jeleniogórskiej, Bałtyckiej, Bożeny, Haliny, Janikowskiej, Strzałkowskiej, Trockiej, Wileńskiej, Dolna Wilda przy ul. Czechosłowackiej, Drodze Dębińskiej (odc. Hetmańska - Piastowska), Ostatniej, Bukowskiej (za ekranami, odcinek Leśnych Skrzatów do granic miasta), Nad Wierzbakiem (odc. Kościelna - Al. Wielkopolska), Promienistej (Grunwaldzka-Grochowska), Słonecznej (Grunwaldzka-Grochowska), Maratońskiej, Roboczej, św. Szczepana czy Wspólnej - podają urzędnicy.

W przypadku pasów zieleni przy drogach, kluczowe jest bezpieczeństwo. - Przycinanie zieleni w obrębie skrzyżowań, trójkątów widoczności jest koniecznością. Ponadto wysokie, niekoszone rośliny "wykładają się" na drogi rowerowe, chodniki i jezdnie, zawężając je, dlatego tereny do nich przyległe również muszą być wykaszane - wyjaśnia Piotr Libicki, zastępca dyrektora ZDM.

Warto pamiętać, że w mieście znajdują się też tereny prywatne pokryte zielenią. Miasto nie ponosi odpowiedzialności za to, co się na nich dzieje.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Może być bardzo niebezpiecznie. Jest ostrzeżenie IMGW również dla Poznania!
2℃
-3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
30.70 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro