Rodzina zatrudniła ją do opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem. Okradła ich na ponad 26 tysięcy złotych

Każda kradzież bulwersuje, ale ta należy do wyjątkowo bezczelnych.
Wszystko zaczęło się na początku roku. Małżeństwo z gminy Piaski w powiecie gostyńskim odkryło, że z domu giną pieniądze. 1 lutego para zorientowała się, że zniknęło 1500 złotych. Po dwóch tygodniach zniknęło 1600 złotych, a 1 marca ponownie 1500 złotych. Pieniądze przechowywane były w kopercie w pokoju córki. Córki, która jest dzieckiem z niepełnosprawnością i wymaga opieki.
Ze względu na wyjazdy rodzice w 2020 roku zdecydowali się na zatrudnienie opiekunki do dziecka. - U podopiecznej bywała raz na dwa tygodnie, a potem nawet co tydzień. Kobieta swoje obowiązki wypełniała właściwie, małżeństwo nie miało żadnych uwag do jej postawy - wyjaśnia policja. Znikające pieniądze dały jednak parze do myślenia. Tym bardziej, że ginęło ich coraz więcej. Pod koniec marca z sypialni małżeństwa zniknęło 1500 dolarów.
- To jednak nie koniec tego co przeżywali wyżej wymienieni. W pierwszej połowie kwietnia ze szkatułki kobiety zniknęła duża część biżuterii. Kobieta nie chciała jednak nic zgłaszać, ponieważ nie była w stanie stwierdzić kto rzeczywiście dokonywał tych kradzieży. Przed jednym z wyjazdów, gdy opiekunka zajmowała się córką, pokrzywdzona przeliczyła znajdujące się w domu pieniądze, a następnie udała się na zakupy. Po powrocie, pod nieobecność w pokoju opiekunki, przeliczyła znajdujące się w szufladzie pieniądze i okazało się, że brakuje aż 3800 zł. Wtedy to kobieta zorientowała się, że to właśnie opiekunka dokonywała tych kradzieży. W związku z popełnionym przestępstwem pokrzywdzona złożyła zawiadomienie w KPP Gostyń - dodaje.
29-letnią opiekunkę zatrzymano. Usłyszała zarzuty przywłaszczenia pieniędzy i biżuterii na kwotę 19 900 złotych i 1500 dolarów. Przyznała się do winy. Policjantom tłumaczyła, że kradła, bo jest w złej sytuacji finansowej. Grozi jej do 5 lat więzienia.
Najpopularniejsze komentarze